Gotowy na niezły ubaw z Animal Mahjong? To taka gra, która mówi: Hej, lubisz klasyczne układanki, ale też nie pogardzisz uroczymi zwierzakami? Bo właśnie tu, zamiast nudnych kwadracików, masz całą menażerię puchatych, śmiesznych i trochę zbyt słodkich stworzonek do dopasowywania. To jakby Twój kot próbował grać w Mahjong, ale zamiast kartonowych pudełek, miał do ogarnięcia flamingi, pandy i inne zwierzaki – totalny chaos, ale w dobrym stylu!
W Animal Mahjong masz proste, ale diabelnie wciągające zadanie: znajdź parę identycznych zwierzaków i je wykasuj z planszy. Brzmi banalnie, ale uwaga – możesz usuwać tylko te kafelki, które są wolne, czyli takie, które nie mają na sobie innych kafelków i łączą się linią z maksymalnie dwoma zakrętami. Brzmi jak matematyka? Spokojnie, po kilku rundach zaczniesz się czuć jak Sherlock Holmes w świecie zwierzaków, tylko bez fajki i kapelusza (chyba że grasz w kapeluszu – nie oceniajmy).
Sterowanie jest dziecinnie proste. Klikasz myszką lub stukasz palcem na ekranie – zaznaczasz kafelek, potem jego bliźniaka i bach! Para znika, a Ty czujesz się jak mistrz świata w rozgryzaniu łamigłówek. Jeśli jednak złapiesz się na tym, że gapisz się na planszę jak sroka w gnat, to gra ma podpowiedzi – takie małe światełka w tunelu, które mówią: Ej, spróbuj tutaj!. No i jeszcze ten timer... dla tych, co lubią się trochę stresować, ale spokojnie, nikt tu nie ocenia, jak szybko rozgryzasz zwierzęcy chaos.
Co najlepsze, Animal Mahjong to nie tylko dla nowicjuszy, ale i dla starych wyjadaczy – poziomy trudności są zróżnicowane jak playlisty na Spotify, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Plansze czasem zmieniają układ, co potrafi wywołać niezłe zamieszanie i śmiech, bo nagle Twój ulubiony pingwin jest pod stertą innych kafelków i trzeba się nieźle nagłowić, jak do niego dotrzeć. A do tego dochodzą power-upy, które pozwalają poczuć się jak czarodziej zwierzęcego świata – klik, klik, i mamy czysto!
Podsumowując, jeśli chcesz oderwać się od codzienności, pobawić się w detektywa z futrzakami i nie brać życia (ani gry) zbyt serio, Animal Mahjong jest jak znalazł. To taki cyfrowy spacer po zoo, gdzie każdy kafelek to potencjalna przygoda i śmiech. No to co, gotowy na zwierzęcą rozgrywkę, która ma więcej uroku niż Twój poranny kubek kawy?
