Siema! Gotowy wskoczyć w skórę łucznika, który nie tylko strzela z łuku jak Robin Hood na dopingu, ale jeszcze łapie koronę króla? Wbijaj do Archer Hunter King – gry, która przeniesie Cię prosto w sam środek wojny, tylko bez śmierdzących hełmów i błota po kolana (no, chyba że lubisz). Tu nie ma miejsca na nudę, bo czeka Cię walka z hordami wrogów, które chcą Cię rozstrzelać zanim jeszcze zdążysz powiedzieć tra-la-la!
Twoim zadaniem jest zostać legendarnym królem łuczników, czyli takim typem, który potrafi trafić w dziesiątkę nawet z zamkniętymi oczami (czyli jak ja, tylko z mniejszą ilością pudł). Ale spokojnie, nie będziesz sam – zbierasz zgraną ekipę wojowników, którzy nie tylko dobrze wyglądają w zbroi, ale też potrafią przyłożyć wroga jak szef kuchni patelnię na niedopieczonego naleśnika.
W Archer Hunter King nie ma co się obijać! Musisz się sprężać, unikać pocisków, reagować szybciej niż kot na dźwięk otwieranej puszki z jedzeniem i planować ruchy, jakbyś był szachowym geniuszem na sterydach. Bo tylko tacy wytrwali, zręczni i nieco szaleni wojownicy zostaną koronowani na prawdziwego króla łuczników.
A co, jeśli lubisz chaos i rywalizację? Spoko, gra serwuje Ci kilka trybów rozgrywki: kampania, PvP (czyli sprawdź, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, kiedy zaczynają się strzały), a nawet turnieje, gdzie możesz powalczyć o nagrody i trochę internetowej chwały. Idealne miejsce, żeby pokazać, że Twój refleks jest szybszy niż znikający kawałek pizzy na imprezie.
Szczerze mówiąc, Archer Hunter King to totalna petarda dla fanów strategii i celnych strzałów. No i dla tych, którzy chcą się pośmiać, bo nie ma nic zabawniejszego niż widok przeciwnika, który wpada w pułapkę jak sarenka na autostradzie. Wbijaj już dziś, zostań mistrzem łucznictwa i pamiętaj – czasem najważniejsze nie jest to, gdzie celujesz, ale jak głośno krzyczysz przed strzałem!