Ej, słyszeliście o Arena of Janissary? To taka gra, która sprawi, że Twoje palce zaczną tańczyć jak po lodzie, a serce zabije szybciej niż na widok ostatniego kawałka pizzy na stole! Generalnie, jest to totalna petarda dla każdego fana emocjonujących i wciągających gier online, gdzie do walki wchodzi maksymalnie czwórka śmiałków – czyli idealna okazja, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę kumple, czy jednak skończycie na liście osób, które nigdy więcej nie dostaną zaproszenia na imprezę (wiem, boli!).
Cała zabawa kręci się wokół jednego, prostego (ale diabelnie satysfakcjonującego) celu: wypchnąć rywali z platformy i zostać tym jedynym, ostatnim, niezłomnym Janissary, który będzie mógł się chlubić, że przeżył – no bo serio, kto by chciał spaść z platformy i zrobić niespodziewaną wycieczkę do podziemi? No właśnie. A żeby było jeszcze ciekawiej – uważaj na bomby i przeszkody – bo nie ma nic bardziej frustrującego niż planować wielką taktykę, a tu bum! – wybuch i koniec marzeń o chwale.
Sterowanie? Proste jak drut! Możesz używać klawiszy C, M, P, Q (tak, wiem, to nie jest układ dla leniwych) albo, jeśli jesteś nowoczesnym gamerem, po prostu dotykasz ekranu na swoim smartfonie czy tablecie i rozgrywka płynie sama – jak woda w kranie, tylko że z większą ilością krzyków i śmiechu. Osobiście próbowałem to ogarnąć po pijaku – i powiem Wam, to był miks chaosu i komedii, ale hej, przynajmniej nie było nudno!
Arena of Janissary to taka gra, która idealnie łączy w sobie rywalizację i zabawę, a jednocześnie jest jak najlepszy mem na Twoim feedzie – nigdy nie wiesz, czy skończy się epickim zwycięstwem, czy spektakularnym faceplantem w postaci przypadkowego wypadnięcia z platformy. No i serio, przygotujcie się na to, że każdy moment w tej grze może przyprawić Was o śmiech do łez lub nerwowy zgrzyt zębów. Gotowy na niezły ubaw? To wskakuj do Arena of Janissary i pokaż, kto tu rządzi na platformie!