Gotowy na modową jazdę bez trzymanki z Barbie Dress Up? To taki symulator stylizacji, że nawet twoja babcia chciałaby spróbować, choćby po to, by w końcu połączyć różowy z różowym i nie zginąć w tym chaosie kolorów!
W tej grze wcielasz się w rolę osobistego stylisty Barbie – tak, tej lalki, co od lat rządzi światem mody i marzeń o idealnym wyglądzie. Twoim zadaniem jest ubrać ją na każdą okazję: czy to błyskotliwa gala, zwariowana impreza czy leniwy dzień z przyjaciółkami. Masz do dyspozycji całą armię ciuchów, butów i dodatków, które możesz miksować i dobierać tak, że nawet największy fashionista pryśnie zazdrością! I serio, ogranicza cię tylko twoja wyobraźnia (albo brak kawy rano).
Najlepsza część? Każde strojenie to prawdziwa walka o modową perfekcję – trzeba się nieźle nagłówkować, żeby Barbie wyglądała jak milion dolarów, a nie jak po wyjściu z pralki pełnej różowych skarpetek. Możesz zmieniać jej fryzurę, makijaż, a nawet odcień skóry, żeby dopasować ją do aktualnego nastroju (lub wygrać konkurs na najbardziej kreatywną stylizację). No i możesz ją obracać na wszystkie strony – zero niespodzianek, że z tyłu czegoś brakuje albo wygląda jak po przejściu huraganu!
Sterowanie? Prostsze niż wymówienie superkalifragilisticexpialidocious. Klikasz, przeciągasz i voilà – Barbie już gotowa na wybiegi świata wirtualnej mody. To idealna zabawa zarówno dla dzieciaków, które dopiero uczą się, że różowy to nie tylko kolor na nudnych sweterkach, jak i dorosłych, którzy chcą oderwać się od szarej rzeczywistości i poczuć się jak kreator trendów (albo przynajmniej spróbować nie zepsuć wszystkiego na ostatni guzik).
Podsumowując: Barbie Dress Up to taki modowy rollercoaster, gdzie tworzysz stylizacje na tysiąc różnych okazji, śmiejesz się z własnych modowych wpadek (bo kto nie zrobił kiedyś stylizacji z rajstopami na ręce?) i na chwilę zapominasz o tym, że prawdziwe życie czasem zaskakuje mniej przyjemnymi niespodziankami. No i serio – jeśli kiedykolwiek marzyłeś, by być stylistą Barbie, to tutaj masz na to 100% szansy, bez ryzyka, że ktoś ci powie, że różowy to za dużo.
