Gotowy na niezły ubaw i odrobinę łamigłówek rodem z 1001 Nocy? Przedstawiam Ci Baśnie z 1001 Nocy 7: Hebanowy koń – czyli taka trochę magiczna układanka match-three, która zamiast cukierków i owoców serwuje Ci kawałek arabskiej przygody, pełnej tajemnic i... no właśnie, hebanowego konia! Tak, nie żartuję, to nie jest zwykły koń, to legendarny mechaniczny rumak, którego fragmenty musisz zebrać, żeby ogarnąć całą historię – i przy okazji nie zwariować przy kombinowaniu na planszy.
Wchodzisz do świata, gdzie stare arabskie opowieści spotykają się z nowoczesną łamigłówką. Mechanika jest prosta jak budowa cepa (czy raczej magicznego konia) – przesuwasz kafelki, żeby ułożyć trzy lub więcej identycznych symboli w linii i w ten sposób oczyszczasz planszę. Każdy poziom to nowa zagwozdka, więc szykuj się na momenty, kiedy będziesz się zastanawiać, czy to gra, czy test IQ – serio, czasem trzeba pomyśleć strategicznie, żeby zdjąć te przeklęte blokady i odblokować kolejny fragment hebanowego rumaka.
No i te przeszkody! Zamknięte kafelki, mury, jakieś magiczne bariery – brzmi jak typowy dzień z życia gracza, co? Tylko tutaj zamiast przeklinać na streamie, próbujesz rozgryźć, jak przechytrzyć planszę. Sterowanie? Proste jak drut – klik i przeciągnij myszką, żadnych skomplikowanych kombinacji, więc nawet Twój starszy kuzyn, który myśli, że przycisk to ten czerwony, sobie poradzi.
Grafika? Bajeczna! Kolory, ornamenty i klimat prosto z arabskich opowieści, które nie raz słyszałeś z ust babci (albo przynajmniej widziałeś w bajkach). I tak, pod warstwą tej całej egzotyki kryje się naprawdę wciągająca historia, która powoli odkrywa się wraz z każdym ukończonym poziomem. A że są podpowiedzi? To tak, jak dostać mapę skarbów od samego Szejka – zawsze się przydają, zwłaszcza jak zaczynasz myśleć, że to poziom z kosmosu!
Podsumowując: jeśli masz ochotę na trochę szaleństwa przy układaniu klocków, a do tego lubisz poczuć klimat tajemniczych baśni z dalekiego Wschodu, Baśnie z 1001 Nocy 7: Hebanowy koń to strzał w dziesiątkę. Nie tylko sprawdzi Twój spryt, ale i rozbawi – bo hej, kto by pomyślał, że zbieranie kawałków magicznego konia może dostarczyć tyle frajdy? Ogarniasz myszkę? To do dzieła! Prawdziwa rozrywka i orientalna przygoda czekają tuż za rogiem (albo raczej za kafelkiem).
