Ej, słuchaj, jeśli kiedykolwiek marzyłeś o tym, żeby zostać kosmicznym wodzem, który buduje własną bazę na jakimś odległym, błyszczącym w ciemności planecie i jednocześnie wygrywa galaktyczne bitwy, to Bitwa o Galaktykę jest właśnie dla Ciebie! Ta gra to taki kosmiczny miks między budowaniem osiedla (typu patrzcie, mam fabrykę i laboratorium!) a zarządzaniem surowcami, które wyglądają jakby ktoś wrzucił do blendera energię i metal – i trzeba to wszystko ogarnąć, zanim przeciwnicy cię wywalą na kosmiczny śmietnik.
W Bitwie o Galaktykę wcielasz się w rolę dowódcy, który musi nie tylko stawiać budynki, ale też wyszkolić armię gotową na każde kosmiczne starcie. Mówię serio – jest tu wszystko: od fabryk, przez laboratoria, po kosmiczne koszary, gdzie twoi żołnierze uczą się strzelać wrogom w plecy (albo prosto w twarz, zależy od taktyki). A wszystko to w czasie rzeczywistym, więc nie masz chwili wytchnienia – albo budujesz i walczysz, albo wracasz do rzeczywistości z pretensjami, że nie ogarniasz!
Sterowanie? O cholera, to jest łatwizna! Klikasz, przeciągasz, budujesz, ulepszasz, wysyłasz swoich wojaków na łowy – proste jak robienie kanapki, tylko że zamiast szynki masz laserowe działo i flotę kosmicznych czołgów. I uwaga – gra nie jest tylko dla samotnych wilków. Możesz się dogadać z innymi graczami, tworzyć sojusze i razem rządzić galaktyką, albo wpakować się w bitwy PvP, by sprawdzić, czy twoi przyjaciele to faktycznie kumple, czy tylko czekają, aż wypadniesz z gry i przejmą twoje planety.
A teraz najlepsze – klimat! Ta gra to jak oglądanie Gwiezdnych Wojen na sterydach, z dodatkiem szczypty strategicznego szaleństwa i trochę tego co ja tutaj robię? kiedy nagle musisz podjąć decyzję w 0,5 sekundy. Mnie osobiście rozbrajało, gdy pierwszy raz wysłałem armię, a oni zamiast walczyć, zaczęli sobie tam stać i podziwiać widoki... No dobra, może nie podziwiali, ale serio, zdarza się! Generalnie, jeśli chcesz trochę pomyśleć, pośmiać się i pograć w coś, co ogarniesz nawet po wypiciu kilku kubków kawy, to Bitwa o Galaktykę to strzał w dziesiątkę.
