Gotowy na niezły ubaw z Blocks Puzzle Wood? To taka gra, w której zamiast ratować księżniczki czy walczyć z kosmitami, dostajesz... drewniane klocki. Tak, dobrze czytasz – drewniane klocki, które musisz sprytnie układać na planszy, żeby tworzyć pełne linie i je wymazywać. Brzmi banalnie? No pewnie, ale uwierz mi, to tak wciąga, że zanim się obejrzysz, minie pół dnia, a Ty dalej będziesz próbował zmieścić ten niepasujący kwadracik, jakby od tego zależało Twoje życie (albo przynajmniej honor przed znajomymi).
Mechanika jest prosta jak konstrukcja cepa – masz planszę i kawałki drewna w przeróżnych kształtach. Wystarczy je przeciągnąć (tak, drag-and-drop, żadna magia) i położyć tak, żeby ułożyć pełną linię – poziomo albo pionowo, bo Blocks Puzzle Wood nie lubi ograniczeń. Jak już stworzysz pełną linię, to puf! – znika i dostajesz punkty, które sprawiają, że czujesz się jak mistrz świata układania klocków.
Nie ma tu żadnych timerów ani presji – możesz się zastanawiać, przekładać klocki sto razy, jakby to była jakaś skomplikowana układanka z IKEI. To idealny moment, żeby przekonać się, czy masz cierpliwość godną mnicha zen, albo po prostu się pośmiać, próbując upchnąć ten dziwny kształt, który pasuje chyba tylko do jakiegoś kosmicznego puzzla.
Interfejs? Minimalistyczny, czytelny i bez zbędnych wodotrysków. Widzisz planszę, widzisz klocki, klikasz i masz – proste jak drut! I serio, nie trzeba być geniuszem, żeby ogarnąć sterowanie – nawet ja, który czasem myli Shift z Ctrl, dałem radę bez większych problemów (choć jeden klocek to chyba upuściłem gdzieś na podłogę, ale to inna historia).
W Blocks Puzzle Wood chodzi o strategiczne myślenie, planowanie i trochę szczęścia, bo dostajesz losowe klocki, które mogą albo idealnie spasować, albo wyprowadzić Cię z równowagi jak nieudany przepis na pierogi. I właśnie przez to gra jest tak wciągająca – nigdy nie wiadomo, co wypadnie następne, a każdy ruch może być tym ostatnim... albo takim, który poprawi Ci humorek na resztę dnia.
Podsumowując: Blocks Puzzle Wood to taka drewniana układanka, która zmusi Cię do myślenia, czasem do śmiechu (głównie z samego siebie) i da satysfakcję z układania rzeczy, które – serio – w realnym życiu ciężko byłoby upchnąć na stole. Jeśli lubisz łamigłówki, które nie robią Ci kuku, a jednocześnie potrafią wciągnąć jak serial na Netflixie, to ta gra jest dla Ciebie. No to co, zaczynamy układać?
