Słuchajcie, mam dla was coś, co rozgrzeje wasze palce i rozbawi mózg – Bobb's World, czyli gra, w której magia miesza się z niebezpieczeństwem, a nasz mały bohater Bobb biega, skacze i unika pułapek jak zawodowy kurier z pizzą na czas! Jeśli myśleliście, że wasze życie jest pełne przeszkód, to spróbujcie przejść przez te poziomy bez wpadnięcia w jakąś magiczną niespodziankę albo nieprzyjemnego przeciwnika, który wygląda, jakby dopiero co wyrwał się z odcinka Harry'ego Pottera na dzikim tripie.
Wcielacie się w rolę Bobba – małego chłopca z sercem większym niż jego plecak na podwórkowe wyprawy. Waszym zadaniem jest nie tylko ratować przyjaciół (bo kto nie lubi dobrych uczynków, no nie?), ale też znaleźć skarb w tajemniczej jaskini. Brzmi banalnie? Hah! Dopiero zaczynają się schody! Poziomy są bardziej różnorodne niż menu w niedzielę u babci – od łatwych, dla tych, co dopiero zaczynają swoją przygodę z grami, po takie, które sprawią, że będziecie płakać (z radości? Nie, raczej z bezsilności i frustracji). Ale hej, nikt nie mówił, że będzie łatwo!
W Bobb's World nie zabraknie też tego słodkiego smaczku, czyli bossów. Ci goście to nie byle jakie potworki – trzeba ich dobrze poznać, rozkminić ich wzorce ataków i znaleźć słaby punkt. Trochę jak z tą szefową na pracy, co zawsze wie, kiedy zapomniałeś wysłać maila... tylko tu nie grozi ci zwolnienie, a raczej epicka bitwa o przetrwanie i sławę!
Gra jest jak rollercoaster na wesołym miasteczku – pełna zwrotów akcji, zagadek, które sprawią, że poczujesz się jak Sherlock Holmes na sterydach, a także walk, gdzie refleks to podstawa, bo inaczej Bobb ląduje w kolejnej magicznej pułapce. A jeśli chodzi o wrażenia? Kiedy pierwszy raz wcisnąłem start, myślałem, że to będzie spokojne rodzinne granie... no cóż, po pięciu minutach miałem serce w gardle i palce jak z waty. Ale zabawa była przednia!
Podsumowując, Bobb's World to idealna gra na przerwę od rzeczywistości – taki mały urlop w magicznym świecie pełnym śmiechu, wyzwań i niespodzianek. Jeśli masz ochotę na trochę zręcznościowego szaleństwa, zagadek do rozwikłania i bossów do pokonania, to wskakuj w buty Bobba. A może nawet uda ci się znaleźć ten skarb – chociaż ja dalej szukam, więc bez obaw, jesteśmy w tym razem!
