Okej, wyobraź sobie, że masz w rękach coś pomiędzy uzależniającym puzzlem a wyzwaniem dla refleksu, które potrafi wmieszać Ci mózg w bubble-wrap – oto Bubble Spinner, czyli gra, która sprawi, że twoje palce będą kręcić się jak wirujący bączek (tak, ten z dawnych lat, tylko że na ekranie). To puzzle online o prostocie, która zachwyca – no bo serio, kto by się przejmował długą fabułą, skoro można od razu wskoczyć na pole bitwy z kolorowymi bąbelkami?
Twoim zadaniem – i uwierz mi, to wciąga bardziej niż kolejna kawa o 3 nad ranem – jest wystrzeliwanie bąbelków po to, by skleić ze sobą trzy (a może więcej!) tych samych kolorów i spowodować, że znikną szybciej niż twoje poczucie czasu podczas maratonu serialowego. Ale uwaga! Bąbelki powoli, acz nieuchronnie, zjeżdżają w dół ekranu, jakby miały ochotę na twoją klawiaturę – musisz je wystrzeliwać i kierować tak sprytnie, że nawet najlepszy snajper mógłby się od ciebie uczyć. Jeśli się spóźnisz, to bąbelkowa apokalipsa gotowa!
Sterowanie? Proste jak budowa cepa – chwytasz myszkę lub palec na touchpadzie i celujesz. Klik, lecą bąbelki w wyznaczone miejsce, a ty czekasz na wybuchową satysfakcję z efektu domina. Wiesz, to trochę jak rzucać popcornem do telewizora i mieć nadzieję, że trafi w śmieszną scenę – tu jednak masz więcej kontroli nad tym chaosem. Aha, i jeśli nie trafisz idealnie, to bąbelek pozostaje na planszy, co wprowadza taki mały chaos, który uwielbiam – bo strategia i improwizacja idą tu łeb w łeb.
Co więcej, Bubble Spinner to nie jest zwykłe strzelanie do kolorowych kulek – tu liczy się też kombinowanie, bo jeśli trafisz w idealne miejsce, rozpoczyna się spektakl łańcuchowych reakcji, które przyprawiają o gęsią skórkę (no dobra, może bardziej o uśmiech od ucha do ucha). Z czasem pojawiają się nowe wzory i kolory, które zmuszają do szybkich decyzji i uczenia się na błędach – czyli jak w życiu, tylko że bez konieczności wstawania z kanapy.
Generalnie, ta gra jest jak ten znajomy, który zawsze mówi: Ej, zagrajmy jeszcze jedną rundę!, choć ty wiesz, że powinnaś już iść spać. Bubble Spinner łączy w sobie prostotę i wyzwanie w taki sposób, że nawet jeśli nie jesteś hardcore’owym graczem, to i tak wciągniesz się po uszy. A jeśli lubisz rzucać wyzwania znajomym, to tryb solo czy szybka runda na ranking będą idealnym testem tego, kto naprawdę potrafi ogarnąć chaos kolorowych kulek.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na odrobinę zdrowej (no dobra, czasem nerwowej) zabawy, gdzie Twoje palce i mózg muszą współpracować jak najlepsi kumple – Bubble Spinner to strzał w dziesiątkę. A teraz pozwól, że wrócę do mojego wyczynu – serio, kto by pomyślał, że wystrzelenie bąbelka pod kątem 43 stopni może być tak satysfakcjonujące?