Siema, gracze i łasuchy! Przygotujcie się na tsunami słodyczy, bo nadchodzi Candy Rain 8 – jedna z największych gier typu Match 3, która ma aż... osiem cudownych, cukierkowych sequelów! Tak, dobrze czytasz, osiem! To jak serial, który oglądasz, bo po prostu nie możesz się oderwać, tylko zamiast bohaterów mamy kolorowe cukierki, gofry i skrzynie pełne monet – no bajka, nie? 🍬🍭
Wyobraź sobie, że łączysz te słodkości w takie zestawy, że sam Willy Wonka zacząłby się pocić z zazdrości. Candy Rain 8 to najgłębsza, najbardziej wypakowana wersja tej serii – więcej poziomów niż masz pomysłów na wymówki, żeby nie wyjść z domu, więcej smakowitych candies, jeszcze więcej gofrów (bo kto nie lubi chrupiących gofrów?), a skrzynie z monetami? Oj, tych jest tyle, że możesz poczuć się jak pirat na cukierkowym Morzu Karaibskim!
Instrukcja jest prosta – łącz, dopasowuj i łap cukierki, gofry i skrzynie z coins, korzystaj z turbo boosterów, które przypominają magiczne cukierki prosto z krainy słodyczy, i twórz combo, które rozwalą system (i twoją konkurencję). A najlepsze? Ta cukierkowa rozkosz jest całkowicie calorie free i zero wydatków – serio, możesz gnić na kanapie, wcinać cyfrowe słodkości i nie martwić się o dietę ani portfel. W sumie to trochę jak marzenie każdego łasucha i gracza w jednym.
Pierwsze minuty z Candy Rain 8 u mnie wyglądały tak: klik, łap, boom! Nagle ekran eksplodował kolorami i cukierkami, a ja zorientowałem się, że właśnie spędziłem pół godziny, zapominając o rzeczywistości, jakbym wpadł do krainy, gdzie kalorie nie istnieją, a zabawa nigdy się nie kończy. No i serio, kto by nie chciał mieć takiego cukierkowego świata pod ręką? Gotowy na niezły ubaw i cukrowy zawrót głowy? Wbijaj i daj się pochłonąć Candy Rain 8 – tam poziomy i zabawa lecą szybciej niż mój apetyt na słodycze po północy!