Masz ochotę na grę, która nie tylko sprawi, że Twoja pamięć pójdzie na siłownię, ale też rozbawi Cię przy okazji? Poznaj CARD MATCH 10 – czyli karcianą bitwę mózgów, gdzie szukasz par kart, które razem dają dziesiątkę. Brzmi banalnie? No pewnie, ale niech Cię to nie zwiedzie! To gra, która potrafi wciągnąć na długie godziny, nawet jeśli Twój mózg woli czasem odpocząć.
W CARD MATCH 10 masz przed sobą stół pełen kart, które jakby czekały, aż je odkryjesz (albo Ty czekasz, aż się nie pomylisz – co bywa równie stresujące). Twoim zadaniem jest znaleźć parę, która sumuje się do dziesięciu. Proste jak drut, ale z każdym kolejnym levelem karty mnożą się jak króliczki, a kombinacje zaczynają przypominać sudoku na turbo. Dodaj do tego limit czasu albo ograniczoną liczbę ruchów i masz prawdziwy trening dla szarych komórek.
Sterowanie? Klikaj lub tapnij, a karta pokaże Ci, co skrywa pod spodem. Pomyliłeś się? Karty zamieniają się w tajemnicze oblicza i wracają na swoje miejsce, a Ty musisz pamiętać, gdzie co było. Brzmi jak klasyczna gra “zapamiętaj i znajdź” – ale CARD MATCH 10 robi to tak zręcznie, że nawet moja babcia, która myli pilota od telewizora z telefonem, złapała bakcyla!
Grafika jest kolorowa i przyjemna dla oka, a dźwięki? No cóż, moje uszy doświadczyły miksu “wow” i “co to było?”, ale w sumie dodaje to całej zabawie uroku – taki trochę karciany disco polo. CARD MATCH 10 ma też system punktacji, więc jeśli lubisz rywalizować, możesz sprawdzić, czy szybkość i dokładność to Twoje drugie imię.
Idealna gra, jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę Twoi znajomi, bo jak zacznie się walka o najlepsze wyniki, to dopiero wychodzą charaktery! CARD MATCH 10 to miks relaksu, śmiechu i wyzwania, który sprawdzi się i podczas krótkiej przerwy, i w długie, deszczowe wieczory. Więc, gotowy na niezły ubaw i trochę mózgowej gimnastyki? No to do dzieła!