Okej, trzymaj się mocno, bo zaraz wpadniesz w kolorowy wir, który sprawi, że Twoje palce zaczną tańczyć szybciej niż na weselu cioci Krysi! Color Match 3D to taka gierka z gatunku match-three, czyli inaczej mówiąc – łączysz trzy (albo więcej) kolorowe bajery, żeby je wywalić z planszy. Proste? Na papierze tak! W praktyce? Oj, nie daj się zwieść, bo poziomy szybko robią się tak złożone, że zaczynasz się zastanawiać, czy to jeszcze gra, czy test na IQ dla mistrzów puzzli.
Wchodzisz do świata pełnego żywych, wręcz krzykliwych barw i... no właśnie, zaczynasz machać palcem po ekranie, żeby połączyć te same kolory. To trochę jak z tymi dzieciakami, które nie mogą się doczekać, aż poustawiają klocki w jednej linii i wybuchają radością – tutaj masz dokładnie to samo, ale w wersji dla dużych chłopców i dziewczynek. Najpierw masz prościznę – trzy czerwone kółka, trzy niebieskie kwadraciki i lecimy dalej. Ale potem? Stopniowo dorzucają Ci nowe kształty, przeszkadzajki i jakieś powalające wyzwania, które sprawiają, że Twoje palce same szukają undo, choć takiego guzika tu nie ma (smutek).
Historia? No ba! Ma taką minimalistyczną formę – trochę jakby ktoś powiedział: Hej, podróżuj przez różnokolorowe światy, nie zadawaj pytań, po prostu baw się!. I całe szczęście, bo dzięki temu możesz się skupić na tym, co najważniejsze – czyli na wybuchach tęczy, które wywołują power-upy, czyli takie magiczne różdżki, które pomagają Ci wyczyścić planszę z przeszkód niczym mistrz sprzątacz na speedzie. No właśnie, te power-upy to prawdziwy game changer – jeden klik i bum! Poziom nagle robi się lżejszy, a Ty czujesz się jak bohater kreskówki, który właśnie pokonał złego czarnoksiężnika.
Sterowanie? Bajka! Wystarczy, że machniesz palcem lub klikniesz, a gra robi resztę. Nawet babcia, która myśli, że tablet to jakiś rodzaj ciasteczka, da radę wskoczyć i poczuć się jak Mistrz Kolorów. Intuicyjne menu, brak zbędnych cudów na kiju – idealne, żeby nie zniechęcić się już na starcie. A zresztą, kto by chciał tracić czas na naukę, skoro można od razu wskoczyć w wir kolorowej rozgrywki?
Podsumowując: Color Match 3D to idealna gra, żeby zrobić sobie szybką przerwę od rzeczywistości albo zanurzyć się w relaksujący, ale też czasem wymagający świat układania kolorów. Zaczynasz jak zwykły śmiertelnik, a kończysz jako kolorowy ninja puzzli. To tak, jakby połączyć tęcze, cukierki i łamigłówki w jednym, dlatego jeśli lubisz gry, które nie tylko wprawiają mózg w ruch, ale też wywołują uśmiech od ucha do ucha – dawaj śmiało, nie pożałujesz!
