6.341

Counter Battle Strike SWAT Multiplayer

4.62/5(oceń: 21)📅2023 Jul 06
Counter Battle Strike SWAT Multiplayer

Jeśli kiedykolwiek marzyłeś, żeby zostać elitarnym agentem SWAT i jednocześnie pokazać znajomym, kto tu rządzi na polu walki, to Counter Battle Strike SWAT Multiplayer jest właśnie dla Ciebie! Ta gra to pierwszy strzał w dziesiątkę dla wszystkich fanów first-person shooter z solidną dawką taktyki i współpracy zespołowej, bo tu nie da się po prostu biegać jak rozjuszony kurczak bez głowy.

Zanim zdążysz zawołać jestem komandos!, trafiasz do miejskich dżungli, gdzie każdy zakamarek może kryć terrorystę, bombę gotową do eksplozji albo – nie daj boże! – zakładników potrzebujących ratunku. Gra toczy się na dynamicznym polu bitwy, gdzie trzeba nie tylko szybko strzelać, ale też myśleć jak szachista (tylko zamiast konia – karabin). Cel? Wykonać misję, czyli ogarnąć terrorystów, rozbroić bomby i wyprowadzić cywili na bezpieczne pastwisko – wszystko to z kolegami z drużyny, bo tu solo nie pogramy (chyba że lubisz tłumaczyć im potem, dlaczego właśnie wpadłeś w pułapkę).

Sterowanie jest proste jak drut – klasyczny WASD do poruszania się, myszka do celowania i strzelania, a prawy przycisk myszy to poważna sprawa: precyzyjny strzał albo celownik, kiedy trzeba się skupić. Do tego mamy interakcję z przedmiotami – drzwi otwierają się nie same, a zestawy do rozbrajania bomb nie założą się same na ręce (niestety, nie ma tu opcji magic touch). To właśnie dodaje tej grze taktycznego smaczku i sprawia, że każdy ruch jest jak przemyślany taniec na polu minowym.

Broń do wyboru jest cała masa, każda z inną bajką – od szybkostrzelnych karabinów po snajperskie cuda, które sprawią, że przeciwnik pomyśli, że to WiFi mu zrywa, a nie Ty strzelasz. Realizm to nie żarty, więc amunicję trzeba szanować, pozycje dobierać mądrze, a z kumplami gadać jak najlepsi PR-owcy, bo bez dobrej komunikacji to jak granie w piłkę bez piłki – niby jest, ale po co?

W sumie Counter Battle Strike SWAT Multiplayer to gra, która potrafi rozkręcić każdą imprezę (no dobra, raczej tę wirtualną), sprawdzić Twoją cierpliwość, refleks i zdolność do strategicznego myślenia pod presją – a przy tym dostarczyć masę śmiechu, kiedy ktoś niechcący wywali całą drużynę granatem (nam też się zdarzyło, serio!). Gotowy na niezły ubaw i trochę adrenaliny? No to chwyć za klawiaturę i pokaż, że masz to coś, co odróżnia prawdziwego SWAT-owca od kanapowego wojownika!