Gotowy na surfing, ale nie nad Bałtykiem, tylko na falach... kostek? Oto Cube Surfer – gra online, która dosłownie zmienia zwykły surfing w ekstremalną przejażdżkę po geometrycznym rollercoasterze! Wyobraź sobie, że zamiast deski masz... rosnącą górę kostek, na której jedziesz przed siebie, zbierając kolejne i powiększając swoją pływającą fortecę. Brzmi dziwnie? Trochę tak, ale serio, to działa i wciąga jak najlepszy serial – tylko bez reklam i z większą ilością kostek.
W Cube Surfer twoim zadaniem jest prześlizgiwanie się przez poziomy pełne przeszkód, które wyglądają jak koszmar projektanta układu kostek do gry. Każda złapana kostka to jak kolejny level w rozwijaniu twojego surfboarda, czyli im więcej z nich, tym większa deska, a ty czujesz się jak król (albo królowa) wolnej przestrzeni. No i tak naprawdę im większy twój surfingowy stack, tym łatwiej przeskoczyć nad tymi wszystkimi pułapkami. Trochę jak z życiem – im więcej masz narzędzi, tym łatwiej przeskoczyć przez kłopoty. Albo przynajmniej spróbować, zanim się wywrócisz jak przysłowiowy surfer na pierwszej fali.
Sterowanie jest tak proste, że nawet moja babcia (która ostatnio myślała, że kliknąć znaczy przycisnąć przycisk na pilocie) dałaby radę – po prostu przesuwasz palcem lub myszką w lewo albo prawo. Resztę robi za ciebie ta magiczna fala kostek, która niesie cię do przodu szybciej niż ekspres z Warszawy do Krakowa, więc trzeba mieć refleks niczym kot, który właśnie zobaczył obok siebie laserowy punkt. W miarę jak gra się rozkręca, tempo wzrasta, a ty czujesz się jak na rollercoasterze, tylko że bez kasku (i z większą ilością kolorowych kostek!).
Najlepsza część? Power-upy i bonusy rozsiane po planszy, które sprawiają, że twoja surrealistyczna kostkowa przygoda nabiera turbo mocy. To tak, jakby ktoś wrzucił do twojej deski rakietę – nagle możesz przeskoczyć tam, gdzie inni się potykają. A jeśli lubisz rywalizację, to Cube Surfer ma także tabelę wyników, gdzie możesz pokazać znajomym, kto tu jest prawdziwym mistrzem surfowania na kostkach. Ostrzegam, to idealna gra, żeby przekonać się, czy twój kumpel naprawdę jest twoim przyjacielem – bo jak zacznie ci odbierać kostki, to chyba nie jest!
Podsumowując, Cube Surfer to taki mały, kolorowy chaos w najlepszym stylu arcade. Idealny na szybkie oderwanie się od rzeczywistości, kiedy codzienność zaczyna wyglądać jak plansza do chińczyka – pełna przeszkód i niespodzianek. Więc chwyć myszkę albo telefon, i daj się ponieść tej zabawnej fali kostek. Ostrzegam – może wywołać uśmiech i uzależnienia równie silne jak poranna kawa albo memy z kotami!
