Ej, słyszałeś o Czarnoksiężniku z Krainy Oz: Biegnij Dorotko? To taki endless runner, co to Cię wciąga jak ziemniaczki z majonezem na ciepło – niby proste, a ciągle chcesz więcej! Wcielasz się w naszą niezłomną dziewczynę, Dorotkę, która znowu musi biegać przez magiczną Krainę Oz, bo ktoś tam znowu namieszał i chce popsuć beztroskie życie jej kumpli. A my, cóż, pomagamy jej uciekać przed złą wiedźmą i innymi dziwactwami, które albo skaczą, albo ścigają, albo po prostu przeszkadzają – tak, jak życie codzienne, tylko z większą ilością czarów.
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem! Swipujesz palcem w górę, żeby Dorotka podskoczyła, w dół żeby się zsunąć (tak, serio, jest taka opcja, więc nie mów, że to nie sport ekstremalny) i jeszcze w lewo albo prawo, żeby ogarnąć wszystkie te błyszczące monety, power-upy i specjalne tokeny. Zbierasz je na potęgę, bo każdy z nich to jak magiczne espresso dodające energii, szybkości albo nieśmiertelności – no dobra, może nie do końca nieśmiertelności, ale prawie!
Gra nie tylko sprawdza Twoje szybsze reakcje (musisz być czujniejszy niż kot, który usłyszał otwieranie puszki z jedzeniem), ale też pozwala pokazać, czy masz to coś, by zostać mistrzem Oz. A jak Ci się uda, to możesz Dorotkę ubrać w nowe ciuszki – wiadomo, przy bieganiu trzeba wyglądać ekstra, bo Oz to nie jest miejsce na bycie szarakiem!
Co najlepsze, w Biegnij Dorotko zmieniasz klimaty jak w modnym serialu – od słonecznych łąk (idealnych na piknik z toto) po mroczne lasy pełne dziwnych stworzeń, które chyba lubią psikusy bardziej od klauna na urodzinach. Animacje są tak płynne, że czasem sam mam ochotę wskoczyć na ekran i pognać z Dorotką – no ale hej, nie przesadzajmy, nie jestem jeszcze gotowy na teleportację.
A muzyka? Cudo! Lekka, wesoła, trochę jakby ktoś w Oz zapomniał wyłączyć playlistę z happy hour – idealnie podkręca klimat, że czujesz się, jakbyś naprawdę tam biegł. No i jest to świetny sposób, żeby na chwilę zapomnieć, że świat czasem kręci się za szybko, a Ty zamiast biec, siedzisz w piżamie z telefonem.
Podsumowując – Czarnoksiężnik z Krainy Oz: Biegnij Dorotko to nie tylko fajna gra online, ale też taka mała przypominajka, że czasem warto się trochę poruszać (nawet palcem po ekranie) i dobrze się przy tym bawić. Idealna dla fanów klasyki, ale i dla tych, którzy chcą po prostu trochę odskoczyć i pośmiać się z absurdów biegających czarów. No to co? Gotowy na niezły ubaw i bieganie na ekranie? Wskakuj, bo Oz czeka!
