Gotowy na niezły ubaw z Czerwonym i Zielonym 3? To taka gra, która na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły puzzle platformer, ale zaraz łapiesz się na tym, że musisz mocno myśleć i... współpracować. Bo serio, bez kumpla (albo siebie samego w trybie solo, jak masz dwie myszki i dwie ręce – nie oceniaj!) ani rusz!
W tej grze wcielasz się w dwóch bohaterów – Czerwonego i Zielonego. Obaj są jak ogień i trawa, dosłownie – nie tylko kolorem, ale i umiejętnościami. Jeden pcha, drugi skacze, jeden stoi na bloku, żeby drugi mógł się wspiąć – i tak przez całą przygodę pełną zagadek i przeszkód. To trochę jak próba złożenia mebla z Ikei, ale zamiast śrubek masz kolorowych kumpli i poziomy, które zaskakują jak niespodzianki w paczce chipsów.
Każdy etap to nie tylko bieganie za klejnotami i szukanie wyjścia, ale też kombinowanie, kto gdzie wskoczy, kto co pchnie, a kto będzie czekał na podwózkę na wyższy teren. To trochę jak w rodzinie – każdy ma swoje zadanie, a jak ktoś się zbytnio rozleniwi, to cała ekipa stoi w miejscu. No i wiadomo – razem zawsze raźniej, bo po co męczyć się samemu, skoro można mieć kolorowego przyjaciela do pomocy?
Sterowanie w Czerwonym i Zielonym 3 jest tak proste, że nawet kot by ogarnął (a może nawet lepiej niż niektórzy gracze). W lewo, w prawo, skok, interakcja – wszystko pod kontrolą, tak że możesz skupić się na najważniejszym: czyli na strategii i kombinowaniu, jak się nie wywrócić na kolejnej przeszkodzie. No i na przeklinaniu, kiedy znów spadniesz do jakiejś dziury, bo zapomniałeś, że czerwony nie potrafi latać (serio, próbowałem – nie polecam).
Co najlepsze, ta gra to idealny test dla twoich znajomych – czy naprawdę są tak kumpli jak myślisz? Bo gdy zacznie się walka o ostatniego klejnotka albo kiedy trzeba zsynchronizować skoki niczym w tańcu, zobaczysz, kto ma nerwy ze stali, a kto zacznie się śmiać jak wariat (albo rzucać padem). W sumie, to trochę jak życie – czasem trzeba się pośmiać, trochę poobrażać i wskoczyć na wyższą platformę razem.
Podsumowując: Czerwony i Zielony 3 to gra, która łączy teamwork, strategię i solidną dawkę dobrego humoru. Kolorowa, wciągająca i z takim urokiem, że aż chce się grać dalej – nawet jeśli czasem czujesz się, jakbyś miał dwie lewe ręce. A może właśnie dlatego? Bo w tej grze każdy błąd to pretekst, żeby się pośmiać i spróbować jeszcze raz. No to, łap pada i do roboty – bo czeka na ciebie cała masa zabawy!