Gotowy na wyprawę, która połączy strategię, rozwiązywanie zagadek i odrobinę zimowego szaleństwa? Wbijaj do świata Dibbles 2: Zimowe tarapaty – gry, gdzie małe, pulchne stworki zwane Dibbles wyruszają na misję ratunkową, żeby doprowadzić swojego króla do bezpiecznej przystani. Brzmi poważnie? Oj, nie daj się zwieść – to prawdziwa jazda bez trzymanki po lodowatych pułapkach i śnieżnych zaspach, gdzie każdy krok może oznaczać koniec bajkowej karierki.
Twoim zadaniem (jakbyś nie miał nic lepszego do roboty, co?) jest prowadzenie tej bandy okrąglutkich bohaterów przez zaspy, przepaście i inne zimowe cudaki. Jak? No, planujesz, kogo poświęcić – tak, tak, ograniczone zasoby to nie żart – żeby oczyścić drogę dla króla i reszty. Bo przecież nie każdy Dibbles może zostać bohaterem, niektórzy muszą stać się lodowymi śniadaniami dla pułapek. Ale hej, to wszystko w imię wyższej sprawy i szybkiego przejścia poziomu.
Sterowanie jest prostsze niż nauka tańca na weselu wujka – klik, klik, wskakuj tam, klik, pomagaj tu. Każdy level to nowa śnieżna łamigłówka, gdzie trzeba pomyśleć, poskakać po głowach (przynajmniej metaforycznie) i pokombinować, żeby rozwiązać, kto idzie do przodu, a kto ląduje na mrozie. A jak coś nie działa? No problem – eksperymentuj, bo nic tak nie cieszy, jak oglądanie, jak Dibbles wpadają w śniegowe tarapaty po raz setny.
Mechanika? To mieszanka typowego zarządzania zasobami i łamigłówkowego myślenia, gdzie liczy się spryt i szybkie podejmowanie decyzji – coś jakby grać w szachy, ale na śliskim lodzie i z pulchnymi pionkami, które czasami wpadną w dziurę. Zimowe pułapki, śliskie powierzchnie, wredne przepaście – idealne, żeby sprawdzić, czy Twoja cierpliwość i poczucie humoru są wystarczająco mocne.
A grafika? Urocza jak bałwanek po trzeciej gorącej czekoladzie, a przy tym wciągająca, że nieźle może się skończyć – wiesz, godzina grania, a tu nagle śniadanie już zimne i kawa przestygła. Dibbles 2: Zimowe tarapaty to idealna gra, jeśli chcesz poćwiczyć mózg, pośmiać się z absurdów i poczuć, że nawet w lodowym świecie można mieć niezły ubaw. Także, jeśli masz dość zwykłych łamigłówek i szukasz czegoś, co nie tylko rozrusza szare komórki, ale też wywoła uśmiech – to jest TO!