Odpalaj Hity Bez Kosztów i Rejestracji! Gra Drift Cars
2.589

Drift Hunters

5/5(oceń: 3)📅2022 Nov 28
Drift Hunters

Ej, jeśli myślałeś, że wyścigi to tylko kto pierwszy do mety, to Drift Hunters zaraz Ci pokaże, jak bardzo się mylisz. Ta przeglądarkowa gra to nie jest sprint na złamanie karku, tylko prawdziwa sztuka driftu – czyli jak w stylu i z klasą zrobić, żeby samochód ślizgał się na zakrętach, a nie tylko wkurzał innych kierowców na drodze.

Zapomnij o nudnej fabule, bo tutaj masz czysty sandbox – czyli totalną swobodę na różnych trasach i w przeróżnych klimatach. Cel? Robić jak najdłuższe, najstylowsze drifty, zbierać punkty i modyfikować swoją kolekcję fur jak prawdziwy driftowy boss. Im dłużej i dokładniej ślizgasz się po zakrętach, tym więcej punktów wpada na konto, a to znaczy – więcej kaski na nowe bryki i wypasione usprawnienia.

Sterowanie? Proste jak budowa cepa (no, prawie). Strzałki lub WASD do kierowania i gazu, spacja to ręczny – bez niego nie ma driftu, to podstawa, a C zmienia kamerę, żebyś mógł sobie podziwiać swoje kozackie manewry z różnych perspektyw. Szczerze mówiąc, na początku myślałem, że to będzie jak jazda na łyżwach po betonie, ale po kilku próbach zacząłem czuć tę fizykę – balans między gazem, kierownicą i ręcznym to czysta magia (a czasem magia chaosu, gdy coś pójdzie nie tak, co zdarza się częściej niż myślałem!).

Cała zabawa polega na tym, że ta gra ma symulację fizyki driftu – czyli nie wystarczy tylko wciskać gaz do dechy. Trzeba wyczuć auto, balansować między poślizgiem a kontrolą, a przy tym nie rozbić się o barierkę (choć czasem to też daje niezły ubaw). Do tego możesz tuningować swoje fury – silnik, hamulce, zawieszenie – wszystko po to, żeby Twój drift był jak z reklamy w TV, a nie jak moja pierwsza próba parkowania, czyli katastrofa na cztery koła.

Podsumowując: Drift Hunters to idealna gra, jeśli chcesz poćwiczyć technikę driftu bez ryzyka wgniecenia blachy i uszkodzenia nerwów znajomych. No i świetny test na to, czy Twoi ziomkowie faktycznie są przyjaciółmi, kiedy zaczynacie rywalizację o najlepszy wynik – bo uwierz, potrafi to wywołać więcej emocji niż finał Ligi Mistrzów. Gotowy na niezły ubaw i trochę dymu spod opon? To wbijaj i pokaż, kto tu jest królem driftu!