Hej, gotowy na niezły ubaw z apokalipsą zombie w tle? Drop the Zombie to taka przeglądarkowa gra, która łączy w sobie łamigłówki i akcję – czyli coś jakby Scrabble spotkało weekendową bijatykę z nieumarłymi. W skrócie: świat opanowały zombie, a ty musisz wykombinować, jak przeżyć i pozbyć się tej wrednej hołoty. Brzmi jak plan na wieczór, co nie?
Historia jest trochę jak z filmów typu ktoś zawalił i teraz mamy apokalipsę zombie. Tajemniczy wirus zamienił większość ludzi w mięsożerne potwory, a ty – jako cwany ocalały – wyruszasz na misję ratunkową, żeby odbić miasto i uratować resztę ludzkiego gatunku (albo przynajmniej tych, którzy nie zamienili się w chodzące parówki). Każdy level to nowa lokacja i nowe wyzwania, więc nuda nie grozi – serio, parę razy złapałem się na tym, że nerwy mi szarpały jakbym zamiast klawiaturą, sterował trzęsącym się żółwiem.
Co tu dużo mówić, celem jest rozwalanie zombie w najróżniejszy sposób – czasem trzeba im na głowę spuścić coś ciężkiego, innym razem wcisnąć pułapkę i czekać, aż sami w nią wpadną, bo przecież nie jesteś tu od ręcznego rozstawiania flank. No i oczywiście ratowanie uwięzionych ocalałych – takie małe gesty, które robią różnicę (i dają punktację, bo przecież kto nie lubi pochwał w postaci cyferek?).
Sterowanie jest banalnie proste – strzałki albo WSAD, do skoku i ataku zazwyczaj jedna literka na klawiaturze, a celowanie czasem myszką. Zero gimnastyki palców a la call of duty, więc nawet jeśli masz zgrzyt z tym, jak działa pilot od TV, tu dasz radę bez płaczu.
Mechanika? To już jest prawdziwa jazda! Drop the Zombie to nie tylko bezmyślne łupanie trupów, ale prawdziwa strategiczna planszówka. Trzeba kombinować, jak użyć elementów otoczenia, żeby zrzucić coś na łeb zombiaka albo odpalić pułapkę – serio, poczułem się jak inżynier zagłady. Wrogowie są różni – jedni wolni, drudzy szybcy jak wkurzony kot, więc trzeba mieć kilka trików w rękawie. Do tego zbierasz bronie, apteczki i inne gadżety, bo bez nich ani rusz, zwłaszcza na wyższych poziomach, gdzie zombie zaczynają szaleć jakby ktoś puścił im turbo.
Na koniec: Drop the Zombie to taki miks dobrej historii, łamigłówkowej zabawy i akcji, który sprawi, że wrócisz do niej nie raz. Idealna dla każdego – od casualowego gracza, który chce się pośmiać, po weterana, który kocha drzeć się na ekran, bo no jak to, znowu zginąłem na tym samym poziomie?!. Także pakuj się do walki i pokaż tym zombie, kto tu rządzi – a przy okazji dobrze się baw!
