Gotowy na niezły ubaw i walkę, która wygląda, jakby bohater właśnie wpadł na imprezę, zamiast na ring? Drunken Boxing: Ultimate to nie jest zwykła bijatyka – to prawdziwa jazda bez trzymanki, gdzie sztuka walki miesza się z efektem kilku głębszych. Tak, dobrze czytasz – tutaj bijesz się, ale tak trochę na chillu, bo Twoja postać to mistrz pijackiego stylu walki. Brzmi absurdalnie? No to przygotuj się na wygibasy, które przypominają taniec na weselu po trzecim kieliszku, a zarazem prawdziwe bojowe akcje!
Cała akcja dzieje się w kolorowych, momentami trącących kreskówką arenach, które wyglądają, jakby ktoś połączył bar nocny z dojo. Twoim celem jest zdobycie tytułu najlepszego drunken boxing champion, czyli kogoś, kto potrafi przewrócić przeciwnika, nie przewracając się samemu (no, albo przynajmniej nie za często). W trakcie gry trafiasz na przeciwników, którzy mają swoje unikalne style – od wariata, który walczy jak wiewiórka na kofeinie, po twardziela, co raczej trzyma się prosto, ale i tak wymiata.
Co jest mega zabawne? Mechanika walki opiera się na balansowaniu między kontrolą a chaosem, bo Twój wojownik ma tendencję do chwiania się, zataczania kółek i rzucania się w nieoczekiwane miejsca. To trochę jak próba utrzymania równowagi na rolkach po paru piwach – niby się da, ale nie obiecuję, że nie będzie śmiechu i wtf?!. W dodatku możesz wykonywać combo, uniki i szalone specjalne ruchy pijaka, które czasem kończą się spektakularnym sukcesem, a czasem – no cóż – wywrotką na twarz. Ale hej, to jest ten fun!
Sterowanie jest na tyle proste, że nawet Twój wujek, który jeszcze nie ogarnął smartfona, da radę, a jednocześnie oferuje tyle możliwości, że każdy znajdzie swój sposób na zaskoczenie przeciwnika. To jest jak jazda na rowerze po pijaku – niby łatwo, ale jak już opanujesz triki, możesz podbijać świat (lub przynajmniej lokalny bar)! A jeśli lubisz sobie pogniewać z ziomkami, jest tryb multiplayer, gdzie możesz sprawdzić, czy Twoi znajomi grają równie trzeźwo, co Ty. Ostrzegam – walka o loot i tytuły może wywołać poważne kłótnie... albo przynajmniej śmiech do łez.
Podsumowując: Drunken Boxing: Ultimate to idealna gra dla tych, którzy lubią pośmiać się z samych siebie, a przy okazji pokopać trochę tyłków w absolutnie nieprzewidywalnym stylu. Jeśli szukasz czegoś, co połączy absurdalny humor z bijatyką, to trafiłeś w dziesiątkę. Uwierz mi, nawet jeśli Twoje umiejętności w walkach na trzeźwo są wątpliwe, tutaj masz alibi – po prostu jesteś pod wpływem. Brzmi jak plan? No to lecimy na arenę i zobaczymy, kto przewróci się pierwszy!