Gotowy na przygodę, której nie powstydziłby się sam Kaczor Donald na sterydach? Duck Life: Space to nie jest zwykła gra o kaczuszkach, które biegają po podwórku. Nie, tutaj mamy kosmiczne wyzwania, międzyplanetarne wyścigi i oczywiście... kaczkę z misją odzyskania skradzionej korony! Bo kto by pomyślał, że w galaktyce gdzieś czai się złodziej kaczych trofeów? No właśnie. Ta kosmiczna odyseja to mieszanka treningu, wyścigów i totalnego czadu, idealna dla każdego, kto lubi trochę absurdalnej zabawy.
Wszystko zaczyna się, gdy ktoś złośliwy, międzygwiezdny łotr, sprzątnął twojej uroczej kaczuszce koronę – i to nie byle jaką, bo mistrzowską! Nie ma co czekać na ratunek w stylu kaczor dziwaczor, tylko trzeba wskoczyć w skafander (a właściwie w piórka) i ruszyć na podbój kosmosu. Po drodze odwiedzisz planety, które wyglądają jakby ktoś pomalował je na wszystkie kolory tęczy i wrzucił tam dziwaczne przeszkody oraz kosmitów, którzy chętnie przetestują twoje umiejętności.
W Duck Life: Space trenujesz swojego kaczkowego atlety od podstaw: bieg, latanie, pływanie i wspinaczka – wszystko, co kaczka w kosmosie zapragnie opanować perfekcyjnie, bo nie ma nic bardziej epickiego niż pływająca po orbicie kaczka z rajdową duszą. Sterowanie? Prościzna! Strzałki na klawiaturze i czasem skok na spację, żeby przeskoczyć coś albo zrobić efektowny unik. A jeśli myślisz, że zero-g to bajka – to poczekaj, aż twoja kaczka zacznie dryfować i próbować ogarnąć, gdzie jest górą, a gdzie do dołu. Efekt? Śmiech gwarantowany.
Mechanika gry to sprytne połączenie treningów i wyścigów, gdzie każda planeta to osobny level pełen unikalnych wyzwań i przeszkód – od lewitujących kamieni po latające kosmiczne kurczaki (ok, może to moja wyobraźnia, ale kto ich tam wie?). Twoja kaczka rozwija się z każdym ukończonym mini-game’em, aż w końcu staje się kosmicznym sprinterem, którego pozazdrościłby nawet sam Flash – no, przynajmniej w kaczuszkowym świecie.
Co tu dużo gadać – Duck Life: Space to idealna propozycja, jeśli masz ochotę na coś lekkiego, zabawnego i nieco zwariowanego. Gra jest jak impreza u kumpla, gdzie nikt nie bierze życia na poważnie, ale wszyscy chcą się świetnie bawić i wygrać wyścig o koronę (albo chociaż nie wpaść do kosmicznej kałuży). Jeśli chcesz pośmiać się, poćwiczyć refleks i popływać w kosmicznym stylu, to wskakuj w te pióra i startuj – bo w Duck Life: Space każdy dzień to nowa dawka śmiechu i galaktycznych przygód!