Gotowy na grę, która jest jak tęcza na sterydach, tylko zamiast jednorożców są w niej kolorowe fasolki? Poznaj Dunk Beans Hole 3D Color — taki arcade'owy kosmos, gdzie twoim życiowym zadaniem jest... wrzucić fasolki do dziury. Tak, serio. Brzmi prosto? No pewnie, ale hej, to jak próbować rzucić skarpetkę do pralki z zamkniętymi oczami — niby banał, a potrafi wciągnąć jak serial na Netflixie (no dobra, może nie aż tak, ale blisko!).
Dunk Beans Hole 3D Color to nie jest gra z jakąś mega fabułą, ale za to jest historia — wyobraź sobie świat pełen kolorowych fasolek, które zgubiły drogę do domu, czyli do pewnej magicznej dziury. Twoim zadaniem? Pomóc im się tam dostać. Proste, prawda? Tylko że ta dziura czasem się rusza, czasem przeszkadza jej jakieś wymyślne ustrojstwo, a fasolki? No cóż, niektóre są bardziej kapryśne niż ja, kiedy nie ma kawy rano.
Sterowanie? Bez ściemy, to jest takie proste, że nawet Twój kot mógłby się nauczyć (no dobra, może z małą pomocą). Klikasz, przeciągasz i strzelasz fasolką w dziurę. Trochę jak rzucanie papierkami do kosza w biurze, tylko tutaj masz bonus w postaci kolorów, 3D i satysfakcji. A jeśli lubisz majstrować przy czułości sterowania, to masz to jak w banku — możesz sobie ustawić, czy chcesz być mistrzem precyzji, czy po prostu szczęściarzem.
Mechanika gry bazuje na fizyce — czyli uwaga, uwaga: musisz uważać na kąt, moc i inne takie, które brzmią jak coś z lekcji fizyki, której i tak nie rozumiałeś. Ale na szczęście nie trzeba być Einsteinem, żeby ogarnąć, jak rzucić fasolką tak, żeby wpadła do dziury. Do tego dochodzą różne poziomy z przeszkodami, które są jak te śmieszne pułapki na YouTubie — niby łatwe, a jednak potrafią cię wykończyć i rozbawić jednocześnie. A power-upy? Jasne! Bo kto nie lubi chwilowej supermocy, która sprawia, że czujesz się jak bohater filmów Marvela?
Jeśli lubisz gry, które są trochę wyzwaniem, a trochę jak chwila relaksu (czyli trochę jak życie — czasem hardkor, czasem chill), to Dunk Beans Hole 3D Color jest właśnie dla ciebie. Idealna na szybkie sesje, ale też na dłuższe maratony, kiedy chcesz sprawdzić, czy twoi znajomi to prawdziwi kumple, czy jednak są gotowi rzucić fasolką w ciebie, żeby zdobyć lepszy wynik. Szczerze mówiąc, gra wciąga bardziej niż scrollowanie Facebooka o 3 w nocy (a to już coś!). Więc łap myszkę lub telefon i wpadaj do dziury z fasolkami — bo życie jest za krótkie, żeby nie grać w coś tak kolorowego i zabawnego!