Gotowi na misję ratunkową z udziałem najsłodszego mechanika na świecie? W Dziewczyny to naprawiają: Samochód Królika wskakujesz do kolorowego świata, gdzie królicza bohaterka utknęła z rozklekotanym autem, które postanowiło zrobić sobie dłuższą przerwę od jazdy. Brzmi znajomo? No jasne, kto z nas nie miał kiedyś takiego pecha, że samochód postanowił wykorzystać własne urlopowe prawa?
Ta gra to nie tylko gratka dla miłośników puzzli i symulacji, ale też idealny trening dla młodszych graczy, którzy chcą poczuć się jak prawdziwi mechanicy – no, może trochę bardziej cukierkowymi i z uszami na czapce. Twoim zadaniem jest zidentyfikowanie problemów, zebranie całej gamy narzędzi (czytaj: wirtualny zestaw cudów) i zrobienie wszystkiego, by królicze cztery kółka znów śmigały jak marzenie.
Sterowanie? Prościzna! Klikasz myszką albo stukasz paluszkiem i już ruszasz z naprawą – jakbym mówił o odpalaniu tostera, a nie o ratowaniu auta. Każdy etap to humorystyczny miniaturowy warsztat, gdzie wymieniasz koła, naprawiasz silnik, a nawet łapiesz za pędzel i malujesz samochód – bo przecież królik zasługuje na stylówkę na miarę influencerki na Instagramie, nie? No dobra, może bardziej TikToka, ale wiecie o co chodzi.
Co najlepsze, Dziewczyny to naprawiają: Samochód Królika to nie tylko jazda bez trzymanki, ale też lekcja życia – uczysz się, jak dbać o samochód, bez pośpiechu i bez stresu, a przy tym świetnie się bawisz. No bo przyznajmy, kto by pomyślał, że naprawianie auta może być tak urocze i wciągające? A ja osobiście miałem minę bardziej zdziwioną niż królik spotykający żółwia na wyścigu!
Tak więc, jeśli masz ochotę na coś, co połączy kreatywność, łamigłówki i trochę motoryzacyjnego szaleństwa (z nutką króliczego uroku), to ta gra jest jak stworzona dla Ciebie. Idealna, żeby sprawdzić, czy potrafisz ogarnąć narzędzia i jednocześnie nie zwariować, kiedy auto znowu się rozkraczy – bo hej, czasem nawet królicze auta mają swoje kaprysy!
