Gotowy na niezły ubaw z apokalipsą zombie w tle? Earn to Die 2: Exodus to taki miks akcji i jazdy samochodem, że aż chce się krzyczeć gaz do dechy!, ale... zaraz, tu przecież chodzi o przetrwanie! Ta gra to kontynuacja kultowego Earn to Die, czyli jazda bez trzymanki przez hordy nieumarłych, które mają tylko jeden cel – zamienić Cię w kanapkę z mózgu. Brzmi smakowicie? No cóż, lepiej zostań przy kierownicy!
W Earn to Die 2: Exodus wcielasz się w bohatera, który musi przebić się przez zgliszcza i zombie, by dotrzeć do legendarnej Strefy Ewakuacyjnej. To takie miejsce, gdzie niby jest bezpiecznie, ale po drodze czeka Cię więcej przeszkód niż w korku na A4 w piątek po południu. Rzeź nieumarłych, gruzy, dziury i wyskakujące nagle dziwactwa – to wszystko stworzone, by sprawić, że Twoja jazda będzie bardziej ekscytująca niż odcinek Gry o tron.
Sterowanie? Bajka! Nie musisz być mistrzem kierownicy, bo Earn to Die 2 to coś jak jazda na rowerze – tylko z gorszymi konsekwencjami, jeśli nie zrobisz skoku albo nie dodasz gazu. Masz do dyspozycji podstawowe przyciski: gaz, hamulec i przechylanie pojazdu, żeby nie wyglądać jak Bolek i Lolek w samochodzie wyścigowym. A co najlepsze, możesz ulepszać swoją furę! Lepszy silnik, solidniejsze opony i pancerz, który sprawi, że Twój samochód będzie bardziej nie do zdarcia niż Twoja cierpliwość do teściowej.
Mechanicznie gra jest jak tańczyka na lodzie – musisz balansować między prędkością a strategicznym podejściem, żeby nie skończyć jako lunch dla zombie (albo co gorsza – rozbity na kawałki). Skoki, hamowanie, jazda po nierównościach i planowanie trasy – wszystko to sprawia, że nie jest nudno, a Twoje serce bije szybciej niż na ostatnim odcinku serialu, który oglądasz na Netflixie.
Najlepsze jest to, że im więcej grasz, tym więcej kasy zarabiasz i tym lepszą furą możesz się szczycić. To trochę jak w życiu – najpierw zgrzytasz zębami w starym gratcie, a potem jeździsz po mieście jak król szos (albo przynajmniej jak ktoś, kto się nie wstydzi). Earn to Die 2: Exodus to idealna gra, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę przyjaciele, kiedy zacznie się walka o najlepszy upgrade albo kto przeżyje najdłużej w tym zombiakowym piekle.
Podsumowując: jeśli lubisz akcję, śmiech przez łzy i myślenie, jakbyś był w apokalipsie zombie, ale bez stresu realnego świata (bo hej, tu jest tylko gra!), to ta pozycja jest dla Ciebie. No to co, wsiadasz? Bo ja już mam zapas kawy i palec na gazie!
