3.625

FBI Car Parking

5/5(oceń: 2)📅2021 Apr 17
FBI Car Parking

Ej, słyszałeś o FBI Car Parking? To nie jest zwykła gierka! Tutaj wchodzisz w buty agenta FBI, który ma za zadanie... uwaga, uwaga – parkować policyjne bryki. Tak, serio! Parkowanie na poziomie hard, bo nie mówimy tu o zwykłym zaparkowaniu pod sklepem, tylko na takich terenach, że sam Chuck Norris by się pogubił.

Wyzwanie jest takie, że musisz wcisnąć tę furgonetkę dokładnie tam, gdzie każe, omijając przy tym przeszkody, inne auta, a czasem chyba nawet całe miasto w pakiecie. Każdy level to jak kolejny dzień w robocie – coraz bardziej wymagający, coraz bardziej stresujący (ale w dobrym tego słowa znaczeniu – bo kto nie lubi adrenaliny, kiedy próbuje uniknąć stłuczki?).

Teraz trochę serio (albo nie do końca): realistyczna fizyka sprawia, że prowadzenie auta to nie bułka z masłem, a nagłe przyspieszenie czy hamowanie to prawie jak walka z dzikim mustangiem na dzikim zachodzie. I do tego te warunki pogodowe! Deszcz, śnieg, mgła – wszystko po to, żebyś nie mógł odpuścić i musiał się naprawdę skupić. Zresztą, zaparkować policyjny wóz bez obtarć to wyzwanie godne Oscara. A ja? No cóż, pierwszy mój parking skończył się tak, że czułem się jak bohater kabaretu, ale hej, nie poddaję się!

Grafika i dźwięki? Człowieku, to nie jakieś pixelowe szaleństwo sprzed dekady. Tu wszystko jest dopieszczone jak na porządnym filmie akcji – każdy szczegół, każdy błysk na karoserii, a silnik warczy tak realistycznie, że prawie czujesz zapach spalonej gumy (na szczęście tylko wirtualnie). To sprawia, że ta gra wciąga bardziej niż serial, który miałeś zamiar oglądać, ale najpierw zacząłeś grać i… no, znasz to.

FBI Car Parking to idealna okazja, by poczuć się jak agent specjalny, który zamiast strzelać czy ścigać przestępców, musi wykazać się mistrzowską precyzją i cierpliwością. Gotowy na niezły ubaw i trochę frustracji? Sprawdź, czy uda Ci się przejść wszystkie poziomy i pobić własny rekord. A jeśli parkowanie nigdy nie było Twoją mocną stroną – cóż, teraz masz świetną wymówkę, żeby ćwiczyć na wirtualnej ulicy, a nie na mamusi podjazdowym parkingu!