Hej, hej! Gotowy na niezły ubaw i totalny chaos? Poznaj Flakboy – grę, która jest jak eksperyment szalonego naukowca na sterydach, tylko zamiast ratować świat, robisz potworny bałagan na ekranie kompa. To taka mieszanka fizyki, puzzli i piaskownicy, gdzie możesz rozstawiać bomby, kolce i lasery, by zobaczyć, jak Twój biedny bohater, czyli sympatyczny, niebieski Flakboy, lata po pokoju niczym piłeczka pingpongowa na kofeinie.
Fabuła? Prosta jak drut, ale dzięki temu śmieszna do kwadratu. Jesteś naukowcem (czy raczej eksperymentatorem chaosu), który testuje na Flakboyu przeróżne zabawki – od klasycznych kolców po wybuchowe bomby. Cel? Zadać temu niebieskiemu gagatkowi tyle obrażeń, ile wymaga poziom, żeby przejść dalej. Brzmi trochę jak szkolny test z fizyki, ale bez zadań domowych i z dużo większą ilością wybuchów. I szczerze mówiąc, kto nie lubi patrzeć, jak ktoś się odbija od ścian i wpada na kolce? Ja na pewno tak!
Sterowanie jest tak proste, że nawet babcia by ogarnęła – chwytasz myszkę, przeciągasz broń i pułapki tam, gdzie chcesz, klik i ruszamy z eksperymentem. Flakboy jak zaczarowany zaczyna koziołkować po pokoju, a Ty z napędem na śmiech obserwujesz, jak fizyka robi swoje, a animacje śmiesznie przesadzone – serio, ten chłopak ma talent do dramatycznych upadków.
Gra wygląda jak wyciągnięta z kreskówki – kolory krzyczą bardziej niż mój kot, gdy chce jedzenie, a dźwięki? No cóż, moje uszy trochę krwawiły od tych śmiesznych efektów dźwiękowych i głupkowatych głosów, ale hej, dodaje to tylko uroku całemu szaleństwu. To taki humor sytuacyjny na sterydach i trochę jak memy z internetu, które podkradają Ci uśmiech w najmniej oczekiwanym momencie.
Tryby? Mimo że to bardziej jednoosobowy poligon doświadczalny, to gra świetnie nadaje się też do pokazywania znajomym, czy naprawdę są Twoimi kumplami, kiedy zaczyna się walka o to, kto wymyśli najdzikszy układ pułapek. Poziomy odblokowują nowe gadżety do siania zniszczenia, więc nuda nie grozi – jest kreatywnie i wybuchowo jak szalony eksperyment chemiczny.
Podsumowując, Flakboy to taka gra, która bierze fizykę za rogi, wrzuca ją do miksera z humorem i efektowną destrukcją, i podaje Ci na tacy jako rozrywkę na godzinę… albo dwie, trzy, no kto tam liczy, kiedy śmiech leci w górę. Idealna, gdy masz ochotę na coś lekkiego, zabawnego i totalnie bez spinania się. Więc śmiało, wskakuj do laboratorium chaosu i daj się ponieść zabawie!