Jeśli myślisz, że zombie to tylko powolne, śliniące się potwory, które chcą cię pożreć, to Flippin' Dead jest tu, żeby wywrócić ten schemat do góry nogami (dosłownie!). Ta gra to taki miks między akcją a łamigłówkami, gdzie zamiast uciekać przed nieumarłymi, możesz ich... przewracać na drugą stronę i wykorzystać na swoją korzyść. Brzmi jak jakiś totalny odjazd? No właśnie, to jest totalny odjazd!
Wyobraź sobie, że jesteś bohaterem, który wplątał się w zombie apokalipsę, ale nie taką zwyczajną, tylko totalnie zwariowaną i podaną z humorem. Dialogi śmieszą bardziej niż suchary na imprezie, a postaci mają więcej charyzmy niż przeciętny superbohater z komiksu. No i zamiast klasycznego nie daj się złapać, tu masz misję: przewróć zombie na swoją stronę i rozwiąż całą masę główkowych zagadek, bo bez myślenia ani rusz!
Sterowanie? Proste jak barszcz. Chodzisz normalnie klawiszami, atakujesz i flipujesz buttonami – żadna filozofia. Dzięki temu możesz skupić się na tym, co najlepsze: planowaniu, strategii i śmiesznym chaosie, który się dzieje, gdy hordy zombie zaczynają tańczyć... no dobra, przewracać się na plecy. Aż się chce powiedzieć: Zombie, na widok mnie leżysz!
Co tam jeszcze? Power-upy, które dają ci chwilowe supermoce (czyli taki energy drink w świecie nieumarłych), różne typy zombie, które każą ci trochę pogłówkować, bo każdy ma inny patent na wywalenie go z planszy. A do tego poukrywane artefakty, które odblokowują nowe bajery i ulepszenia, więc nuda? Nie ma mowy!
W sumie Flippin' Dead to taki tytuł, który odświeża nieco wyświechtany motyw zombie, łącząc zabawę z mózgołamaniem i odrobiną absurdalnego humoru. Idealny na szybkie oderwanie się od rzeczywistości albo dłuższe sesje, kiedy chcesz się pośmiać, poćwiczyć szare komórki i przekonać się, czy twoi znajomi też umieją przewracać zombie na drugą stronę (albo przynajmniej nie przewracają się sami). Szczerze mówiąc, to jest taka gra, która sprawi, że apokalipsa zombie będzie wyglądać jak najlepsza impreza w mieście. Gotowy na niezły ubaw?
