Gotowy na trochę cyfrowego chaosu, który sprawi, że Twój puls podskoczy szybciej niż na dzisiejszym meczu twojej ulubionej drużyny? Poznaj FPS Assault Shooter – grę, w której wskakujesz w buty elitarnego żołnierza, który nie boi się wziąć sprawy w swoje ręce, a przy okazji rzucić kilka granatów prosto w twarz wroga. Brzmi jak plan na wieczór, co nie?
Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości, gdzie świat się trochę... delikatnie mówiąc, poprzewracał. Globalne napięcia i spory o terytoria przerodziły się w prawdziwą wojnę, a Ty jesteś tym gościem (albo dziewczyną!), który ma za zadanie zrobić porządek z tym całym bałaganem. Czy to ratowanie zakładników, przejmowanie ważnych punktów, czy eliminacja tych, których nikt nie lubi – misje są różnorodne i bardziej napięte niż Twoja ulubiona herbata na poniedziałkowy poranek.
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem, albo lepiej – jak scrollowanie memów na telefonie. Myszka służy do celowania i wystrzałów, klawisze do biegania, kucania i chowania się za czymkolwiek, co akurat nie jest Twoim kompanem z drużyny. W zestawie masz arsenał od karabinów, przez pistolet, aż po granaty – każdy z nich ma swój charakter, więc możesz dobrać coś pod swój styl, czy to snajperskie złoto, czy bardziej pobrykajmy w zwarciu.
A co z kumplami? Tryby multiplayer to istny poligon doświadczalny dla Twojej paczki. To właśnie tam przekonasz się, czy Wasi ziomale faktycznie mają głowy na karku, czy tylko potrafią robić hałas i biegać naokoło jak panika na promocjach w sklepie spożywczym. Kooperacja i taktyczne podejście to klucz do sukcesu, bo przeciwnicy nie są głupsi – dostosowują się do Twoich ruchów szybciej niż Ty do nowej klawiatury.
Na deser mamy system rozwoju postaci, więc za każde dobre zagranie dostajesz punkty doświadczenia, które możesz wydać na ulepszenia, nowe gadżety i zdolności. Wiesz, trochę jakbyś zarabiał na wirtualne upgrade’y zamiast na kawę w realu – ale hej, przynajmniej tutaj czujesz, że masz kontrolę!
Podsumowując: FPS Assault Shooter to mieszanka taktycznego podejścia, szybkiego strzelania i historii, która wciąga bardziej niż kolejny sezon Twojego ulubionego serialu. Czy lubisz samotne misje, czy raczej wolisz porywać się na nie z ekipą – tu znajdziesz coś dla siebie. Grafika? Śliczna jak zdjęcia z wakacji, ale z większą ilością wybuchów. Mechanika? Wymagająca, ale nie tak, żebyś miał ochotę rzucić padem w ścianę. No i przede wszystkim – dobra zabawa gwarantowana, bo jak inaczej przetrwać ten cyfrowy armagedon?