Gotowy na przygodę, która sprawi, że Twój puls podskoczy szybciej niż po wypiciu trzech kaw na raz? Poznaj FPS Shooting Survival Sim – czyli survivalowy shooter, który rzuca Cię w sam środek apokalipsy rodem z koszmarów o zombiakach i złowrogich frakcjach, które chcą Cię zjeść na śniadanie (albo przynajmniej ukraść Twoje zapasy). Tutaj nie chodzi o to, kto pierwszy wpadnie na imprezę, ale kto przetrwa najdłużej, mając do dyspozycji tylko swoje sprytne palce i szczęście, które zwykle u mnie zawodzi.
Wcielasz się w samotnego ocalałego, który zmuszony jest włóczyć się po świecie, gdzie wszystko się sypie, a ludzie już dawno zapomnieli, co to znaczy miło razem. Twoim zadaniem jest nie tylko tłuc przeciwników do nieprzytomności (albo do momentu, kiedy zaczną błagać o litość), ale też skakać po ruinach, zbierać bronie, amunicję i jedzenie, zanim Twój bohater zacznie przypominać chodzący szkielet (no chyba że lubisz ten look, wtedy szanuję).
Sterowanie? Proste jak drut od słuchawek, które zawsze się plączą. Standardowy zestaw: WASD do chodzenia jak prawdziwy bohater, myszka do celowania (i czasem frustracji, kiedy fiutek z bronią nie trafi tam, gdzie trzeba), a do tego skakanie, kucanie i panikowanie w inwentarzu – wszystko to, byś czuł się jak na survivalowym rollercoasterze bez pasów bezpieczeństwa.
Co do mechanik – no to już jest dopiero jazda! Musisz mieć oko na zdrowie, głód i pragnienie, bo jak odpuścisz choć na moment, to Twój ocalały zacznie wyglądać jak po miesięcznym poście na bezludnej wyspie. Broń? Od strzelb, przez maczety, aż po improwizowane narzędzia brutalnej rozwałki – wszystko, co znajdziesz, może uratować Ci życie albo przynajmniej zabić nudę.
A żeby było jeszcze ciekawiej, gra ma system dnia i nocy z dynamiczną pogodą, który to potrafi zmienić Ci plany szybciej niż zmienia się humor Twojego kota. W nocy przeciwnicy są bardziej nerwowi i agresywni, więc albo chowasz się pod kocem, albo szykujesz się na epicką bitwę o przetrwanie. Za dnia za to możesz buszować, odkrywać ukryte skarby i kawałki fabuły, które tłumaczą, dlaczego świat się rozleciał niczym muffinka na talerzu.
Podsumowując: FPS Shooting Survival Sim to nie tylko strzelanie i bieganie – to prawdziwa szkoła przetrwania, w której sprawdzisz, czy masz nerwy ze stali, a Twoi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko przypadkowi gracze gotowi Cię wydoić z loot. Jeśli lubisz wyzwania, czujesz się jak ryba w wodzie w apokaliptycznych klimatach i chcesz mieć ubaw po pachy – ta gra jest dla Ciebie. A ja? Ja już planuję, jak zrobić rajd na kolejną plądrowaną osadę. Ktoś dołączy? No serio, będzie zabawnie!