Gotowy na niezły ubaw z Fruit Pop Bubbles? To taka casualowa perełka z gatunku bubble shooter, czyli strzelania do kolorowych baniek, które wyglądają jak soczyste owoce. Wyobraź sobie, że trafiasz do wioski, gdzie wszyscy mieszkańcy są w panice, bo ich ukochane owoce zmieniły się w latające bańki – ech, magia potrafi naprawdę namieszać! Twoim zadaniem jest wziąć do ręki (no, właściwie do myszki) taki trochę armatopodobny wynalazek i zacząć strzelać, by te pomarańczowe, jabłkowe i winogronowe bańki pękały jak popcorn na patelni.
Mechanika gry jest tak prosta, że aż dziw, że nie wymyślono jej już za czasów dinozaurów (albo przynajmniej w podstawówce). Klikasz, przeciągasz, celujesz i pyk – strzelasz! Trzeba tylko ustawić trzy lub więcej baniek tego samego koloru, żeby zrobić mały festiwal ich pękania. A jak uda Ci się zrobić łańcuch wystrzałów, to gra nagrodzi Cię nie tylko punktami, ale też power-upami, które mogą zamienić Twoją armatkę w prawdziwy oręż chaosu. Serio, czasem czuję się jak generał w wojnie owoców kontra bańki.
Kontrola? Bajka! Myszka to Twój najlepszy przyjaciel – żadnych skomplikowanych kombinacji klawiszy, żadnych gimnastycznych popisów palcowych. Idealne dla każdego – od babci do małego kuzyna, który jeszcze nie potrafi poprawnie wymówić bubble shooter. A poziomy? Rosną w trudność, więc nie licz, że wszystko pójdzie gładko jak po maśle. Czasem trzeba się trochę pogłówkować, a czasem… no cóż, po prostu mieć szczęście – bo czy jest coś bardziej satysfakcjonującego niż dźwięk pękających baniek, które w magiczny sposób uwalniają te nieszczęsne owoce?
Muszę przyznać, że pierwsze minuty z Fruit Pop Bubbles przypominały mi trochę próbę ogarnięcia, która kawa w biurze jest jeszcze do picia – niby proste, ale zawsze coś potrafi zaskoczyć. Mimo to wciągnęło mnie jak magnes, a moja ulubiona część to moment, kiedy robiłem combo i czułem się jak mistrz strzelania do latających arbuzów (tak, wyobraźnia ma tu wolne!).
Podsumowując: jeśli szukasz gry, która jest lekka, kolorowa, i pozwala Ci poczuć się jak bohater ratujący owoce przed baniek apokalipsą, to Fruit Pop Bubbles jest strzałem w dziesiątkę. Idealna, żeby się odprężyć, pośmiać z absurdów życia (bo kto zamienia owoce w bańki?!) i nabić trochę punktów – albo po prostu pokazać znajomym, że masz refleks szybszy niż internetowe memy.
