Masz ochotę na jazdę bez trzymanki przez jaskinię pełną pułapek, które wyglądają jakby zostały zaprojektowane przez sadystycznego dekoratora wnętrz? Wbijaj do Geometry Arrow – gry, która nie przebacza, ale za to daje masę frajdy (i kilka siwych włosów gratis). Twoim zadaniem jest dotarcie do magicznego portalu na końcu każdego poziomu, unikając przy tym śmiercionośnych kolców i innych przeszkód, które aż kipią złośliwością.
Jest sześć poziomów, a każdy jest coraz bardziej podły – serio, to jakby twórcy oglądali horror i postanowili: A co, jeśli dołożymy jeszcze więcej?! Będziesz potrzebować refleksu błyskawicy i timing’u godnego mistrza synchronizacji, bo jedno potknięcie i... no cóż, lecisz z powrotem na start (albo dalej w dół tej przeklętej jaskini). Szczerze mówiąc, to trochę jak próba przejścia przez kuchnię w nocy bez rozbicia talerza – tylko z większą dawką adrenaliny i mniejszą ilością kubków kawy.
Sterowanie? Proste jak budowa cepa, ale wymaga precyzji. Na PC klikaj lewy przycisk myszy albo wciśnij spację, a na komórce wystarczy dotknąć ekranu – to trochę jak tancerz, który ciągle musi trzymać tempo, żeby nie wyjść z rytmu. A kiedy już się rozkręcisz, poczujesz się jak ninja parkourujący po jaskini pełnej śmiercionośnych nudziarzy.
Generalnie Geometry Arrow to idealna gra dla tych, którzy lubią szybkie akcje i chcą sprawdzić, czy ich refleks jest na tyle ostry, by przetrwać w świecie, gdzie kolce czają się wszędzie jak te natrętne muchy latem. Przygotuj się na serię ojeju, znowu nie udało się! i raz jeszcze, bo tym razem na pewno!, bo ta gra wciąga bardziej niż serialowe maratony do białego rana.
Więc co? Gotowy na niezły ubaw i solidną porcję wyzwań? Wskakuj do Geometry Arrow, bo ta jaskinia nie przetrwa bez ciebie!