Gotowy, żeby poczuć się jak bohater bramki, który ratuje drużynę od porażki na ostatniej sekundzie? Wyzwanie dla bramkarza to taka internetowa zabawa, która zmienia Cię w prawdziwego mistrza obrony, chociaż… bez konieczności moknięcia od potu na boisku. Wskakujesz w buty (albo raczej rękawice) bramkarza i musisz stawić czoła deszczowi strzałów lecących z każdej strony – a uwierz mi, piłka nigdy nie była tak zdradziecka jak tutaj!
Cała fabuła? Prosta jak budowa cepa, ale emocje? No, to już inna bajka. Jesteś ostatnią linią obrony w meczu o wszystko, gdzie każdy strzał to jakby całe marzenia kibiców i twojej drużyny wisiały na włosku. I serio, nie ma tu miejsca na pomyłki, bo jedna chybiona piłka i… no cóż, Twoi koledzy z boiska zaczną patrzeć na Ciebie z takim żalem, że aż śmiesznie. Ale hej, to właśnie ten adrenalinkowy miks stresu i satysfakcji sprawia, że Wyzwanie dla bramkarza wciąga jak dobra drzemka po obiedzie – niby relaks, a nie możesz się oderwać.
Sterowanie? Bajka! Myszką albo klawiszami kierujesz swojego bohatera – skaczesz, nurkujesz, rozciągasz jak spaghetti, a wszystko to z szybkością i precyzją, które nawet sokoły by Ci pozazdrościły. Z początku może myślałem, że to będzie nudne, bo przecież tylko bronisz, ale po kilkunastu minutach zacząłem robić takie parady, że nawet mój kot przestał ignorować ekran. No i ta chwila, kiedy wyciągasz piłkę z samego rogu bramki – czujesz się jak Neymar, tylko bez fikołków na murawie.
Co najlepsze, Wyzwanie dla bramkarza nie pozwala zginąć ze znudzenia. Mamy tu różne poziomy trudności, niespodziewane rzuty karne (czyli to, co najgorsze i najlepsze zarazem!) oraz totalnie szalone odbicia, które potrafią wywrócić Ci cały plan do góry nogami. To jak życie – niby wszystko zaplanowane, a tu nagle piłka odbija się od słupka i leci w zupełnie inną stronę. I co teraz? Właśnie to kocham.
Nie zapominajmy o trybach gry – solo, ale też z kumplami, żeby sprawdzić, czy naprawdę są Twoimi przyjaciółmi, gdy walka o punkty się zaognia. Bo nic tak nie ujawnia prawdziwej przyjaźni jak wspólne ratowanie bramki przed totalną katastrofą. Zatem jeśli masz ochotę na szybką, emocjonującą i nieco zwariowaną piłkarską przygodę bez wychodzenia z domu, Wyzwanie dla bramkarza to strzał w dziesiątkę!
