Odpalaj Hity Bez Kosztów i Rejestracji! Gra AG Ranger Vs Zombie
1.318

Good Guys VS Bad Boys Zombie

5/5(oceń: 1)📅2023 Apr 09
Good Guys VS Bad Boys Zombie

Gotowy na totalną jatkę z zombie, które wyglądają jakby ostatnią kąpiel miały na studiach? Wbijaj do Good Guys VS Bad Boys Zombie – gry, gdzie nieumarli to nie tylko problem sąsiada, ale wręcz hordy, które chcą ci zjeść mózg (a tego byśmy nie chcieli, bo i tak już czasem za dużo myślę). Tu wcielasz się w jednego z bohaterów, każdy z własnym zestawem umiejętności, bo wiadomo – nie każdy nadaje się do robienia zombiaków na puree. Chcesz skrycie podkraść się do wroga i zrobić z niego papkę, czy raczej wolisz rzucić się na nich z bronią palną w dłoni jak na koncert ulubionego zespołu? W Good Guys VS Bad Boys Zombie to ty decydujesz, jak przeprowadzić apokalipsę!

Życie po Zombie Apocalypse to nie żarty – świat się skończył, a ci, co nie zdążyli się wykąpać przed śmiercią, wracają, żeby zrobić z nas obiad (minus sos). W tej grze każdy poziom to nowy test na refleks, spryt i umiejętność niepanikowania, kiedy za plecami słyszysz mlaskające zombiaki. I nie mów, że nie ostrzegałem – poziomy się robią coraz trudniejsze, a ja serio zacząłem podejrzewać, że twórcy testują cierpliwość i kondycję graczy.

A najlepsze? Good Guys VS Bad Boys Zombie to nie jest zabawa w samotnego wilka. Masz opcję wbić ze znajomymi na tryb wieloosobowy i zobaczyć, kto z was naprawdę jest mistrzem przetrwania, a kto tylko udaje, że wie, co robi (hej, mówię o sobie i tych wszystkich epickich porażkach!). Walka z hordą zombie z kumplami to jak impreza, na której wszyscy są uzbrojeni, ale nikt nie chce być pierwszy do tańca. Kto przeżyje? Kto zginie śmiejąc się na głos? Sprawdź sam!

Więc jeśli masz już dość codziennych problemów i chcesz sprawdzić, czy masz nerwy ze stali (albo po prostu lubisz strzelać do tych bezmózgów), Good Guys VS Bad Boys Zombie jest dla ciebie jak znalazł! Wskakuj do gry, wybierz bohatera, uzbrój się po zęby i pokaż tym zombie, kto tu rządzi! A może w końcu odkryjesz, że twoja ulubiona broń to jednak… no cóż, może nie zdradzę, bo sam się jeszcze uczę!