Jeśli masz odwagę zmierzyć się z prawdziwym horrorem i przetestować nerwy ze stali, Granny Returns 3D: Evil Destiny to tytuł, który odmieni Twoje wyobrażenie o przetrwaniu w wirtualnym świecie. Ta gra to nie tylko kolejna odsłona kultowego cyklu – to pełnoprawne doświadczenie, gdzie każdy krok może być ostatnim. Zanurzasz się w klaustrofobicznie mrocznym, trójwymiarowym domu pełnym mrocznych sekretów i pułapek. Twoim zadaniem jest jedno – uciec zanim złowroga babcia wpadnie Ci w ręce.
Mechanika gry to gratka dla fanów survival horroru – sprawne poruszanie się za pomocą W A S D, możliwość szybkiego sprintu z Lewym Shiftem oraz ukrywania się przed prześladowcą to podstawa do przeżycia. Nie zabrakło także klasycznego zestawu interakcji: manipulujesz przedmiotami i otwierasz drzwi E, wyskakujesz z ukrycia przy pomocy Q, a całkowite zanurzenie w atmosferę dopełnia perspektywa myszki, która pozwala rozejrzeć się po mrocznych kątach tego nawiedzonego domu.
To, co wyróżnia Granny Returns 3D: Evil Destiny, to nie tylko solidna dawka strachu, ale przede wszystkim przemyślane zagadki środowiskowe. Szukanie kluczy czy innych przedmiotów wymaga spostrzegawczości i cierpliwości, a fakt, że każda pomyłka może ściągnąć na Ciebie gniew babci, nadaje rozgrywce autentyczny dreszcze. Gra zręcznie balansuje pomiędzy adrenaliną walki o przetrwanie a satysfakcją z rozwiązywania coraz bardziej skomplikowanych łamigłówek.
Warto też zwrócić uwagę na warstwę audio-wizualną. Szum trzaskających desek, odgłosy skrzypiących drzwi i nieprzewidywalne jump scare’y, które zaskoczą nawet najtwardszych weteranów horrorów, tworzą atmosferę, którą można porównać do klasyków gatunku, takich jak Resident Evil czy Silent Hill, tyle że z własnym, nowoczesnym twistem 3D.
Dla miłośników trybów wieloosobowych i interakcji w społeczności – choć Granny Returns 3D skupia się na singleplayerowej mistrzowskiej opowieści, to intensywność rozgrywki sprawia, że dyskusje, wymiana porad i wspólne przeżywanie grozy stają się integralną częścią jej fenomenu. To pozycja, która udowadnia, że prawdziwy horror w grach to nie tylko efekty specjalne, ale przede wszystkim dobrze zaprojektowany gameplay i klimat, który nie pozwala oderwać się od ekranu.