2.294

Gym Shark Woman

5/5(oceń: 8)📅2022 Jun 23
Gym Shark Woman

Gotowa na trening, który sprawi, że nawet Twoja kanapa poczuje się zazdrosna? Poznaj Gym Shark Woman – grę, w której możesz zostać prawdziwą królową siłowni, bez wychodzenia z domu! Tak, dobrze czytasz! Wcielasz się tutaj w dziewczynę, która nie boi się potu, ciężarów i wyzwań, bo jej cel to jedno: zostać niekwestionowaną Gym Shark Woman. Brzmi jak plan, prawda?

Wyobraź sobie: stoisz przy wirtualnej sztandze, a adrenalina buzuje w żyłach niczym w kolejce do sklepu na Black Friday. Ćwiczenia? Oczywiście, że są! Od przysiadów, przez wyciskanie sztangi, aż po te wszystkie tajemnicze ruchy, które wyglądają tak, jakby ktoś próbował rzucić wyzwanie grawitacji. Musisz działać szybko, bo przeszkody czyhają na każdym kroku – trochę jak w życiu, tylko bez konieczności sprzątania po sobie potem.

Każde dobrze wykonane powtórzenie to punkty na Twoim koncie – trochę jak w szkole, ale bez ocen, które mogłyby Cię dołować. I uwaga, to nie jest gra dla mięczaków! Gym Shark Woman oferuje różne poziomy trudności, więc jeśli czujesz się jak Arnold Schwarzenegger (albo przynajmniej jego klon), to znajdziesz tu coś dla siebie. A jeśli dopiero zaczynasz – nie martw się, nawet ja ledwo co ogarniałem sterowanie, a i tak świetnie się bawiłem (choć nie powiem, że moje wirtualne mięśnie po pierwszych 5 minutach krzyczały “stop, nie rób tego!”).

Co najlepsze? Możesz dobierać ćwiczenia jak szef własnej siłowni – chcesz cardio, siłę, a może coś, co sprawi, że nawet Twój pies zacznie się zastanawiać, czy nie czas na własny zestaw hantli? Gym Shark Woman to nie tylko zabawa, to motywacja wirtualna, która może (a może i nie) zachęcić Cię do ruszenia tyłka z kanapy. No bo kto nie chce poczuć się jak fitnessowa rekinica, która nie boi się żadnego wyzwania?

Podsumowując: jeśli masz ochotę na zabawę z treningiem, gdzie pot nie spływa po prawdziwej twarzy, tylko po kontrolerze (albo klawiaturze, jeśli jesteś hardkorem), to wskakuj do Gym Shark Woman. Wciąga szybciej niż odcinki ulubionego serialu, a satysfakcja z każdego podniesionego wirtualnego ciężaru jest bezcenna. No to co? Gotowa, by zostać legendą siłowni w wersji pixelowej? No to do dzieła!