Gotowy na herbatkę, jakiej nie powstydziłby się sam Szalony Kapelusznik? Herbata w Krainie Czarów to taka mobilna impreza, że nawet Twój kot z uśmiechem kota (serio, ten uśmiech jest podejrzany) nie będzie mógł oderwać wzroku od ekranu! Ta gra zabiera Cię w podróż do magicznego świata, gdzie zamiast smutnych kanapek, serwuje się herbatkę tak kolorową i zwariowaną, że królewna z krainy cudów sama by zjadła swoje korony z zazdrości.
Twoim zadaniem jest zorganizować najbardziej odjechaną herbatkę ever – dobierasz dekoracje, zapraszasz postacie, które mogły wyjść prosto z Alicji (ale bez królika w zegarkiem, bo ten to raczej spóźnialski jest) i serwujesz smakołyki, które smakują jak marzenia z cukierkowej krainy. Im bardziej szalona i nieprzewidywalna impreza, tym większe szanse na nagrody i sławę – a kto nie lubi trochę wirtualnej sławy, prawda?
Spotkasz tu prawdziwe gwiazdy: kociątko z uśmiechem, które mógłbym godzinami obserwować (bo serio, to dziwne, ale hipnotyzujące), szalonego kapelusznika – mistrza imprez i królewnę, która wie, co to znaczy mieć klasę. Każdy z nich ma swoje kaprysy, więc musisz się napocić, żeby herbatka była równie wyjątkowa jak oni. A po drodze odkryjesz tajemnice, które sprawią, że zapragniesz więcej – trochę jak z serialem, którego nie możesz przestać oglądać, tylko że tutaj kawki nie ma, jest herbata.
Co najlepsze? Herbata w Krainie Czarów to nie tylko fanaberia zabawek i dekoracji – to Twoja kreatywność na sterydach! Miksuj style, zmieniaj wygląd swojej imprezy, baw się kolorami jak malarz na LSD (no dobra, przesadzam, ale wiecie o co chodzi). Aż się chce eksperymentować i zaskakiwać samego siebie! I jeśli pomyślisz, że to już wszystko – błąd! Twórcy co chwila dorzucają nowe bajery i postacie, więc nuda nie ma tu wstępu. To jak mieć w kieszeni magiczną filiżankę, która nigdy się nie opróżnia.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na odjazdową, kolorową i pełną śmiechu podróż do świata, gdzie herbatka to więcej niż napój, to Herbata w Krainie Czarów jest grą dla Ciebie. Przygotuj się na godzinę (a może i więcej) niesamowitej zabawy, absurdalnych sytuacji i uśmiechu, który nie zejdzie Ci z twarzy. Szczerze mówiąc, ja już próbowałem zaprosić znajomych na herbatkę – reakcja? Ty chyba zwariowałeś! – a może właśnie o to chodzi?
