Gotowy na wyprawę do lasu, który wygląda jakby ktoś tam urządził imprezę bez sprzątania? Właśnie taka jest Hidden Objects Hello Messy Forest – gra dla tych, co lubią sobie pogłówkować i pośmiać się z własnej niezdarności, gdy znowu nie mogą znaleźć tego przeklętego kluczyka! To taki ukryto-obiektowy rollercoaster, gdzie Twoim zadaniem jest ogarnąć bałagan w lesie, który chyba sam sobie zrobił rewolucję. Wyobraź sobie, że ten las to taka leśna wersja Twojego pokoju po weekendzie – tylko zamiast skarpet, trzeba znaleźć magiczne przedmioty, żeby przywrócić porządek i życie temu miejscu.
Wchodzisz w buty zdeterminowanego poszukiwacza i zaczynasz eksplorować piękne, acz trochę zaplątane scenerie. Każdy poziom to jak odcinek serialu, gdzie zamiast Netflixa masz listę rzeczy do znalezienia i historię, która powoli się rozkręca. Fajnie, bo nie tylko klikasz bezmyślnie, ale też próbujesz rozszyfrować, co się tu wydarzyło i czy ten leśny bałagan to przypadkiem nie efekt jakiejś magicznej katastrofy. Trochę jak detektyw, tylko bez garnituru i z większą ilością liści pod paznokciami.
Sterowanie? Proste jak budowa cepa! Klikasz lub stukasz, tam gdzie Ci się podoba, a gra grzecznie podpowiada, gdy coś ukrywa się bardziej sprytnie niż Twoje skarpetki po praniu. Ale uwaga! Zbyt częste korzystanie z podpowiedzi może skończyć się tak, że gra zacznie na Ciebie patrzeć jak na osobę, która nie potrafi znaleźć nawet pilota do telewizora – czyli stratą punktów albo ograniczeniami. Musisz więc kombinować, trochę jak na zakupach, kiedy próbujesz znaleźć promocję, ale nie chcesz się dać złapać na pułapkę rabatową.
Co tu dużo mówić – Hidden Objects Hello Messy Forest to nie tylko zabawa w szukanie, ale też prawdziwa lekcja cierpliwości i spostrzegawczości. Jest trochę jak gra w chowanego, tylko że z przedmiotami, które czasem chowają się sprytniej niż kot przed kąpielą. No i ta oprawa wizualna – piękne, szczegółowe tła, które zachęcają, żeby zgubić się w nich na dobre (dosłownie i w przenośni). A jak masz kumpli, to idealna okazja, żeby sprawdzić, czy potrafią razem z Tobą znaleźć tę weirdową różdżkę albo zaczarowany kapelusz, czy może od razu zaczną się kłócić o to, kto jest lepszym poszukiwaczem skarbów.
Podsumowując: jeśli chcesz zanurzyć się w świat, gdzie bałagan ma swój urok, a ukryte obiekty czekają, aż je odkryjesz – Hidden Objects Hello Messy Forest jest jak znajomy, który zawsze rozbawi Cię swoją niezdarnością i pokaże, że nawet w największym bałaganie można znaleźć coś fajnego. Szczerze mówiąc, ja tam już poległem ze śmiechu, kiedy szukałem tej jednej magicznej śrubki – i wcale nie wiem, czy to był geniusz projektantów, czy moje własne oczy robiły mi psikusa!