Gotowy na niezły ubaw i trochę... no cóż, nielegalnej zabawy? Wbijaj do House Robber – gry online, gdzie możesz poczuć się jak mistrz strategii i łamacz kodów zabezpieczeń, tylko zamiast hakerskich klawiatur, masz wirtualne łapy złodzieja (z klasycznym powiewem dreszczyku emocji i dźwięków alarmów w tle!).
W House Robber wcielasz się w rolę złodzieja, który nie boi się ani psów na podwórku, ani tych nieco bardziej złośliwych sąsiadów. Twoim zadaniem jest wybrać najlepszy dom do okradzenia, przemykać się niczym ninja (albo jak mój kot, kiedy chce, żeby mu dać jedzenie), i zgarnąć tyle cennych gadżetów, ile tylko twoja wirtualna torba pomieści. Jasne, prosta sprawa, prawda? Ale uwaga! Domownicy mają oczy jak sokół, a alarmy reagują szybciej niż ja na promocję w Lidlu.
Gra to nie tylko bieganie z łupem na plecach – to prawdziwy test twojej logiki i taktycznego myślenia. Musisz planować każdy krok, bo jeden fałszywy ruch i zamiast skarbu masz tylko nieprzyjemne spotkanie z policją (albo z tym wrednym psem, którego nikt nie karmi). Czasem warto też użyć sprytnych gadżetów, jak łomy, klucze do zamków, czy nawet sprytne rozpraszacze – serio, nigdy nie sądziłem, że puszczanie psom disco może być tak skuteczne!
Sterowanie jest tak proste, że nawet moja babcia, która ledwo ogarnia smartfona, da radę. Czytaj: kilka kliknięć myszką albo wciskanie klawiszy i już śmigasz po domu jak zawodowiec. A jak już wpadniesz na pomysł idealnego planu napadu i go zrealizujesz bezszelestnie, to masz poczucie, że właśnie wygrałeś Oscara za najlepszą rolę w roli złodzieja roku.
Najlepsze jest to, że każdy dom to inna zagadka z zabezpieczeniami, patrolami i domownikami, którzy nie dadzą się łatwo wyprowadzić w pole. To trochę jak gra w “kto będzie szybszy”, tylko bez biegania po parku i z większą ilością stresu (ale wiesz, takiego fajnego, który zmusza do myślenia). A jeśli lubisz testować, czy twoi znajomi to faktycznie lojalni kompani, to spróbujcie razem w trybie multiplayer – zobaczymy, kto pierwszy zgarnie cały loot, a kto zostanie złapany na gorącym uczynku.
Podsumowując: House Robber to taka mieszanka łamigłówki i strategii, która nie pozwoli ci się nudzić. Dajesz radę wymyślić plan lepszy niż własny pies, który zawsze wie, kiedy wracasz z zakupów? Ta gra to strzał w dziesiątkę, jeśli masz ochotę na trochę śmiechu, trochę adrenaliny i odrobinę cyfrowej kryminalnej kariery. Szczerze mówiąc, ja tam już się nie mogę doczekać kolejnego skoku – ale tym razem może spróbuję nie wpaść w sidła… albo chociaż zrobić to z klasą!