Gotowy na kosmiczną jazdę bez trzymanki? Impostor Hook to gra, która zmieni Cię w prawdziwego mistrza zdrady – i to takiego z galaktycznym rozmachem! Wcielasz się tu w rolę kosmicznego oszusta, którego zadanie jest proste jak budowa cepa: zinfiltrować statek, wtopić się w tłum, a potem tak sprytnie wyeliminować załogę, żeby nawet mikrofon alarmowy nie podskoczył. Brzmi jak kawałek tortu? No to zaraz się przekonasz, że nie ma tu miejsca na drzemkę – bo co chwila ktoś cię podejrzewa, a klocek w tej układance to zdobycie narzędzi niezbędnych do zniszczenia całego statku. Jak to mówią – nie samym sabotażem żyje kosmiczny złośnik!
Co najlepsze, Impostor Hook nie karmi nas nudą – każdy poziom to nowy kosmiczny labirynt pełen wyzwań, które zmuszą Cię do kombinowania jak szalony naukowiec w kapeluszu Einsteina. Jeden poziom to cicha intryga, drugi to totalny chaos, a trzeci? No cóż, trzeci to już praktycznie komedia pomyłek i nieoczekiwanych zwrotów akcji – serio, zdarzyło mi się raz przez przypadek sprzątnąć sojusznika (ups!).
A jeśli myślisz, że grasz sam z własnym cieniem, to się grubo mylisz! Tryb multiplayer to prawdziwe pole bitwy dla mistrzów oszustwa. Wciągnij znajomych albo obcych z całego świata i zobacz, kto tu rządzi jako najlepszy kosmiczny oszust. Nic tak nie rozwija refleksu, jak próba ucieczki przed zdemaskowaniem przez kumpli, którzy z zazdrości potrafią wbić Ci nóż w plecy szybciej niż zdążysz powiedzieć selfie z kosmosem.
Ta gra to idealny miks zręcznościówki, strategii i komedii omyłek – serio, śmiałem się do łez, kiedy mój plan sabotażu poległ, bo zapomniałem, gdzie zostawiłem klucze do swojego własnego kombinezonu (tak, serio). Jeśli masz ochotę na trochę kosmicznego chaosu, trochę sprytu i dużo śmiechu, Impostor Hook to strzał w dziesiątkę. A teraz chodź, spróbuj nie dać się złapać i pokaż, że masz nerwy ze stali – albo przynajmniej z aluminium!
