3.154

Jelly Dye

4/5(oceń: 8)📅2022 Feb 26
Jelly Dye

Ej, słyszeliście o Jelly Dye? To taka gra, która wciąga bardziej niż serial Netflixa na weekend i to w wersji kolorowej jak tęcza na sterydach! Wyobraźcie sobie, że macie do ogarnięcia różnokolorowe żelki – nie, nie te do jedzenia, ale takie magiczne, które trzeba przemalować na milion odcieni. Brzmi banalnie? Ha! Poczekajcie, aż spróbujecie zrobić to z głową, bo tu logiczne myślenie i strategia rządzą jak król na tronie!

W Jelly Dye każdy poziom to jak nowa lekcja życia – czasem jest łatwo, a czasem czujesz, że próbujesz układać puzzle z oczami zamkniętymi (serio, kto wymyślił te poziomy?!). Ale nie martwcie się, gra nie jest złośliwa – ma dla was różne rodzaje żeli, które trzeba sprytnie farbować no i power-upy, które pomogą wam nie zwariować, gdy zbyt długo gapicie się na planszę. To takie małe magiczne zastrzyki, które sprawiają, że czujesz się jak czarodziej farb!

Najlepsze jest to, że możecie się bawić sami albo wskoczyć do trybu multiplayer i sprawdzić, czy wasi kumple to faktycznie kumple, czy tylko potrafią robić hałas i jeść chipsy. Bo serio, ta gra to idealny sprawdzian przyjaźni – kto pierwszy ogarnie kolor, kto zgarnie najwięcej punktów, a kto skończy z palcem na pauza, bo nerwy nie wytrzymały.

Dzięki temu, że Jelly Dye działa na Androidzie i iOS, możesz ją mieć zawsze pod ręką – w tramwaju, na kiblu czy podczas przerwy na kawę (tak, wiem, kawa+żele to combo, które jeszcze nie istnieje, ale kto wie, co przyniesie przyszłość!). Kolorowa, zabawna i sprytna – nie ma co, to jest hit, który rozwija mózg i łamie nudy, a przy tym wygląda jak impreza farb i żelków w jednym.

Więc jeśli chcesz poczuć się jak mistrz farbowania żelków (czyli serio, kto to wymyślił?), daj Jelly Dye szansę. Ostrzegam, godziny zabawy gwarantowane, a może nawet coś więcej – nowy poziom uzależnienia, który będziecie chcieli wypróbować jeszcze raz i jeszcze raz. Gotowi na kolorową przygodę, co rozwija mózg i bawi od ucha do ucha? To co, startujemy?