3.724

Jelly Match Worlds

5/5(oceń: 2)📅2021 Mar 22
Jelly Match Worlds

Gotowy na kolorową jazdę bez trzymanki? Jelly Match Worlds to taka gra, która sprawia, że nawet najbardziej oporny na słodycze człowiek zaczyna marzyć o galaretkach... a właściwie o galaretowatych stworkach, które tu trzeba łączyć w kolorowe trójki (albo więcej, bo kto by się ograniczał?). Ten puzzle game to nie zwykłe klikanie – to prawdziwa przygoda w świecie, gdzie wszystko jest miękkie, słodkie i... trochę klejące. Matching game na sterydach, gdzie łączenie tych galaretek to nie tylko sposób na zabicie czasu, ale misja ratunkowa całego Królestwa Jelly!

Więc co tu się dzieje? Otóż Jelly Kingdom, zamiast być słodkim i harmonijnym miejscem, wpadło w totalny chaos (podejrzewam, że ktoś zostawił galaretki na słońcu). Twoja rola? Bohater, który za pomocą sprytu i palców na ekranie musi matchować jellies tego samego koloru, żeby oczywiście przywrócić porządek. I to nie byle jakim klikiem, tylko sprytnym kombinowaniem w ograniczonej liczbie ruchów albo czasie – czyli jak szybkie zakupy w sklepie, tylko że zamiast wrzucać do koszyka, klikasz kolejne galaretki.

Co mnie urzekło, to setki kolorowych poziomów, każdy jak inny odcinek bajki: od zielonych lasów po błyszczące rzeki – serio, grafika jest tak cukierkowa, że aż szkoda nie zjeść telefonu (ale nie próbujcie tego w domu). A trudność? Rośnie szybciej niż rachunek za Internet przy oglądaniu streamów! Musisz kombinować, używać specjalnych jelly power-ups i ogarnąć, które galaretki robią robotę, a które tylko się przyglądają i nic nie robią – idealny trening dla mózgu i palców.

Sterowanie? Prostsze niż obsługa pilota do telewizora. Przesuwasz palcem (albo klik, jeśli jesteś tradycjonalistą) i bum – kombinujesz galaretki. Nawet babcia poradziłaby sobie z tym, a jak wciągniesz znajomych na tryb kooperacji albo PvP, to dopiero się zacznie – nic tak nie weryfikuje przyjaźni jak walka o ostatnią galaretkę na planszy.

Podsumowując – Jelly Match Worlds to gra, która jest jak chodzenie po cukierni i jednoczesne rozwiązywanie rebusów. Wciąga, bawi, i czasem zmusza do przeklinania na kolorowe stworki, które nie chcą się ułożyć tak, jak byś chciał. Ale hej, kto by się przejmował? To idealna odskocznia od rzeczywistości, w której twoje największe zmartwienie to, czy galaretki nie zaczną tańczyć na ekranie (a może właśnie to robią?). Szczerze mówiąc, lepiej zacznij grać – bo kto nie lubi trochę galaretkowego szaleństwa?