Gotowy na rozkładanie kawałków świata Asteriksa na kawałeczki? Kolekcja puzzli Asterix to takie trochę jak rodzinny obiad u Majtek – pełne humoru, trochę szaleństwa i przede wszystkim zabawy dla każdego, kto potrafi trzymać myszkę w ręku (albo palec na ekranie, jeśli jesteś nowoczesny). No serio, to nie jest zwykła gra, to taka powolna, ale mega satysfakcjonująca uczta dla mózgu i oczu – idealna, kiedy chcesz poczuć się jak prawdziwy galijski wojownik, tylko bez konieczności uciekaniu przed Rzymianami.
Wchodzisz do świata Asterix jigsaw puzzle collection, gdzie nie ma epickiej fabuły (spokojnie, to nie polityka, tylko puzzle!), ale za to masz tonę kolorowych, pełnych życia obrazków z przygodami Asteriksa, Obeliksa i całej galijskiej ekipy. Każdy kawałek układanki to jak mała cegiełka do wielkiego zamku śmiechu i nostalgii – serio, czasem czuję, że jak ułożę ten ostatni kawałek, to zaraz na ekranie wyskoczy Pan Żarłok z dzbanem magicznego eliksiru i powie Brawo, dzielny wojowniku!.
Co jest najlepsze? Tryb gry możesz sobie dobrać pod siebie – chcesz się ścigać z czasem i poczuć presję większą niż na rodzinnym obiedzie u cioci? Proszę bardzo! A może wolisz chillować bez stresu, łapać każdy kawałek jak snajper z kontraktu? Tu też jest opcja. Sterowanie? Bajka! Klikasz, przeciągasz, a puzzle same niemalże wskakują na swoje miejsce – pewnie mają jakieś swoje życie i wiedzą, gdzie chcą być. Na telefonie? Dotykowo też działa, więc możesz układać w tramwaju, na wakacjach albo w toalecie – nie oceniaj, każdy ma swoje miejsce na relaks.
Gra ma też coś dla tych, którzy lubią się popisywać. Możesz rzucić wyzwanie znajomym, pokazać, kto tu jest królem układanki, albo po prostu wrócić do ulubionych puzzli i pobić swój własny rekord. A jak masz zryty harmonogram i potrzebujesz daily challenge, to też jest – codziennie nowe wyzwania, żebyś nie zdążył się znudzić i nie zaczął oglądać ściany w pokoju. Poziomy trudności? Od łatwe jak barszcz do co to za czarna magia!, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Podsumowując: Kolekcja puzzli Asterix to taki internetowy relaksator, który sprawia, że nawet jeśli masz dziesięć palców lewicy i nie umiesz nic ułożyć, to i tak będziesz się dobrze bawić. A do tego piękne grafiki, humor rodem z komiksów René Goscinny i Alberta Uderzo i ta niepowtarzalna galijska atmosfera, która sprawia, że chcesz wracać po więcej. Więc, łap za myszkę, rozsiądź się wygodnie i pozwól, żeby Asterix i spółka wciągnęli Cię w swój szalony świat kawałek po kawałku!
