Ej, jeśli myślisz, że Kolorowanka Barbie to zwykłe malowanko, to spokojnie – masz tu więcej mody niż na wybiegu w Paryżu i więcej kolorów niż tęcza po deszczu! Ta gra to raj dla każdej fashionistki z artystyczną duszą, która marzy o zostaniu projektantką… no, przynajmniej na ekranie kompa czy tabletu. Wyobraź sobie, że możesz ubrać swoją ulubioną lalkę Barbie w co tylko zechcesz – sukienki, buty, kapelusze, a nawet te szalone dodatki, które w realu raczej na ulicy nie przejdą, ale hej, tu wszyscy są jak z wybiegu!
Zasady są tak proste, że nawet Twój kot mógłby się wciągnąć (no chyba że woli drapać tapetę). Wybierasz projekt, chwytasz wirtualny pędzel, kredkę albo ołówek i działasz! Możesz malować wszystko od stóp do głów, a kombinacji kolorystycznych jest więcej niż wymówek, dlaczego nie odrobiłam zadania. I serio, kreatywność nie zna tu granic – możesz stworzyć Barbie w stylu disco, w stylu królowej balu albo nawet w wersji Wstałam, ale chyba nie do końca.
Co mi się najbardziej podoba? Możliwość zapisywania swoich wypasionych projektów i pokazywania ich całemu światu. No dobra, może nie do końca całemu światu, ale znajomym na pewno. A jeśli masz duszę prawdziwego artysty, możesz nawet wydrukować swoje dzieła i przyozdobić nimi ściany albo podkładkę pod myszkę – tak, żeby Twoja kreatywność nie uciekła poza ekran.
Gram w Kolorowankę Barbie i serio, to jest jak wzięcie udziału w modowym maratonie bez potu i biegania (choć zdarzyło mi się śmiać do łez, kiedy przypadkiem pomalowałam buty na neonowy zielony – moje oczy przez chwilę błagały o litość). Idealna gra na relaks po dniu pełnym absurdów albo na dowód, że masz talent większy niż niejedna celebrytka na Insta. No i co najlepsze – nadaje się praktycznie dla każdego, kto ma palec do malowania (i trochę miejsca na dysku).
W skrócie? Kolorowanka Barbie to kolorowy rollercoaster dobrego humoru, mody i niekończącej się zabawy. Idealna, żeby na chwilę zapomnieć o świecie i tworzyć własne, szalone stylizacje, które nawet Anna Wintour by zaakceptowała (albo przynajmniej nie wywaliła z redakcji). Gotowy na niezły ubaw i eksplozję kolorów? No to do dzieła – Barbie czeka na Twoją artystyczną magię!
