Ej, gotowy na niezły ubaw z kolorami, które nie uciekną, nie pobrudzą ścian i nie skończą na Twoich ubraniach? Wskakuj do Shopkins Coloring Book – czyli takiej mega kolorowanki, ale dla całej bandy małych artystów, którzy marzą o tym, by świat był trochę bardziej tęczowy niż szary jak poniedziałek bez kawy.
W tej grze czeka na Ciebie (a raczej na Twoje dziecko, ale kto to sprawdzi?) magiczny świat Shopkins – takie urocze, kolorowe postaci, które aż proszą się, żeby je pomalować na różowo, zielono albo na tęczowo, jeśli masz odwagę! Masz do dyspozycji całą menażerię narzędzi: ołówki, pędzle, flamastry – czyli wszystko, co potrzeba, by stworzyć kolorystyczne dzieło sztuki, które nawet Picasso by schował do szuflady (albo przynajmniej polubił na Instagramie).
Nie mówiąc już o tym, że to nie jest tylko zwykłe mazianie po obrazkach. Shopkins Coloring Book to taki trening dla małych łapek i śmiałych umysłów – w końcu trzeba się skupić, a koordynacja ręka-oko nigdy nie była tak zabawna. To trochę jak gimnastyka, ale bez potu i z dużo większą dawką śmiechu.
A najlepsze? Możesz siedzieć godzinami przy tej grze, a nawet nie zauważysz, kiedy czas ucieka! Świat Shopkins jest tak magiczny i pełen kolorów, że nawet najbardziej oporny mały artysta nie będzie chciał odłożyć pędzla (czy jak tam się to nazywa w tej wersji wirtualnej). To idealny sposób, żeby dzieciaki nie tylko się bawiły, ale i rozwijały swoją wyobraźnię i zdolności artystyczne – no i przy okazji trochę odpoczęły od tych wszystkich dlaczego? i co na obiad?.
Podsumowując: Kolorowanka Shopkins to nie tylko gra – to kolorowa przygoda, która sprawi, że każdy maluch poczuje się jak mały mistrz pędzla. Więc jeśli chcesz, by Twoje dziecko miało frajdę, a Ty chwilę spokoju (no dobra, bez przesady, ale zawsze coś), to ta gra jest jak znalazł. Polecam, bo kto nie lubi trochę poszaleć z kolorami? No właśnie – nikt!