Wejdź śmiało do świata, gdzie magia miesza się z liśćmi, a przygoda czai się za każdym drzewem! Królowa Lasu 2 to taki miks fantasy i strategii, że nawet Twoja babcia, która myśli, że gry to tylko te na Facebooku, by ją zachwyciła. Wcielasz się w tytułową Królową Lasu — taką trochę leśną bossową, która musi nie tylko ogarniać całą swą zieloną domenę, ale też bronić jej przed tymi wszystkimi złymi stworzeniami, które mają zły humor i ochotę na Twoje drzewka.
Ta gra to jak idealne połączenie ogrodu botanicznego z areną walki gladiatorów — zbierasz surowce, stawiasz budowle, rekrutujesz mityczne potwory (nie, nie te z podwórka, tylko takie naprawdę epickie) i trenujesz je do boju. Każda decyzja jest tu jak wybór między pizzą a burgerem — niby drobnostka, a zmienia wszystko! No i ten magiczny system czarów, który pozwala przerzucać losy bitwy jednym machnięciem różdżki (albo raczej palcem na ekranie), sprawia, że nawet najgrzeczniejsze wróżki stają się hardcore’owymi wojownikami.
A teraz uwaga, bo jest hit! W Królowej Lasu 2 nie tylko walczysz z wrogami, ale też walczysz z pogodą. Tak, dobrze słyszysz — pada, wieje, śnieg prószy i zmienia Twoją armię z pewniaków w lekko zmokniętych chochołów. A pory roku zmieniają się tak dynamicznie, jak humor Twojego kota (czyli od sielanki do apokalipsy w 0,5 sekundy). To sprawia, że każda rozgrywka jest unikalna i nikt nie powiedział, że Twoja taktyka z wiosny zadziała zimą. Totalny survival dla umysłów strategicznych i fanów chaosu w jednym!
Na dodatek możesz zawierać sojusze z innymi frakcjami, a wiadomo — nic tak nie scala jak wzajemne obgadywanie tyłków podczas wspólnych wypraw. Tryb kooperacji i PvP to idealne pole do popisu, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to faktycznie ekipa, czy tylko przypadkowe postacie z listy kontaktów. Ostrzegam: zdrady i śmiechy gwarantowane!
Podsumowując: Królowa Lasu 2 to nie tylko gra, to zielone szaleństwo z dodatkiem magii, strategii i chaosu pogodowego. Z początku myślałem, że to kolejna nudna buduj i walcz produkcja, ale po pierwszym starciu z deszczem, który zamienił moją armię w kulę błotną, po prostu się zakochałem. Jeśli chcesz poczuć się jak prawdziwa władczyni lasu i przeżyć przygody, które rozbawią Cię do łez (albo przynajmniej wywołają kilka no nie wierzę!), to Królowa Lasu 2 jest właśnie dla Ciebie. Gotowy na niezły ubaw?
