Hej, gotowi na trochę lodowej akcji, która jednocześnie nauczy Was o szczepieniach? Poznajcie Królowa Lodu – Szczepionki dla małych dzieci, czyli grę online, gdzie nie tylko chłodzisz atmosferę, ale też ratujesz maluchy przed wirusami niczym superbohaterka z mroźnym oddechem!
Wcielasz się w rolę Królowa Lodu, co brzmi jak bajka, ale uwierz – to poważna sprawa! Twoim zadaniem jest podawanie maluchom odpowiednich szczepionek, żeby nie dały się zaskoczyć żadnemu wirusowi. Brzmi trochę jak praca pielęgniarki, ale z lodową koroną i mocą zamrażania wszystkiego wokół. A co najlepsze, każdy poziom to nowa dawka wyzwań, więc nudy nie ma – szybkie decyzje, refleks godny ninja i zero miejsca na pomyłki. No chyba, że lubisz oglądać jak wirusy robią imprezę w organizmie dzieciaków – wtedy proszę bardzo, ale ja nie polecam!
Co mnie w tej grze rozbroiło? Te wirtualne maluchy są tak słodkie, że aż chce się je tulić przez ekran (choć szczerze mówiąc, ja się trochę boję, że przez to mogę skończyć z gęsia skórką). No i ta edukacja – niby dzieciaki bawią się podając szczepionki, a przy okazji uczą się, dlaczego są takie ważne. Bo powiedzmy sobie szczerze, szczepienia to nie temat na imprezę, ale Ice Queen Toddler Vaccines potrafi to ograć bez spiny i z humorem. Nie wiem, czy moje dziecko bardziej cieszyło się z gry, czy ja z faktu, że w końcu przestaje się bać strzykawki!
Jeszcze lepsze jest to, że możesz rzucić wyzwanie innym graczom – kto lepiej obroni małe ludziki przed epidemią? To trochę jak test na to, kto w waszej paczce znajomych jest prawdziwym bohaterem, a kto tylko udaje, że umie klikać myszką. Rywalizacja w Ice Queen Toddler Vaccines jest tak wciągająca, że zapomnisz o kawie – serio, za pierwszym razem wbiłem się na kilka poziomów i prawie zapomniałem, że mam przerwę na lunch.
Podsumowując – jeśli chcesz się pośmiać, nauczyć czegoś pożytecznego i poczuć się jak lodowa królowa z misją ratowania świata (no dobra, przynajmniej tych małych światów), to Królowa Lodu – Szczepionki dla małych dzieci jest grą dla Ciebie. Nawet jeśli nie masz dzieci, gwarantuję, że trochę się uśmiechniesz, a może nawet załapiesz się na małą dawkę wiedzy o szczepieniach – i to bez bólu! Wbijaj, bo świat nie obroni się sam, a wirusy nie śpią!
