Hejka, gotowy na misję numer jeden: uratować skórę malutkiej Hazel przed katastrofą (czyli sucharem, który z niej wypływa)? Wkrocz do świata Baby Hazel: Pielęgnacja skóry – gry online, która jest jak połączenie mini SPA z lekcją higieny, tyle że bez nudnych wykładów i z uśmiechem na twarzy. Brzmi jak bajka? No właśnie – bo to prawdziwa frajda, a nie kolejny szkolny test z wkuwania, jak dbać o buzię!
Wcielasz się w rolę opiekuna naszej małej gwiazdy, która pewnego dnia odkrywa, że jej skóra bardziej przypomina pustynię niż jedwabisty aksamit. Wiesz, ta sucha i nieprzyjemna strona życia. Twoim zadaniem jest poprowadzić Hazel przez cały rytuał pielęgnacyjny – od mycia twarzy (bez wpadek, proszę), przez nałożenie kremiku, aż po dobranie modnych, acz trochę absurdalnych akcesoriów, które sprawią, że nasza bohaterka będzie wyglądać jak malutka diva na czerwonym dywanie (albo przynajmniej jak ktoś, kto ogarnia temat).
Co najlepsze, obsługa jest tak prosta, że nawet Twój kot mógłby ogarnąć sterowanie myszką (no dobra, może nie kot, ale Ty na pewno!). Klikasz, wybierasz, nakładasz – i gotowe. Intuicyjne ikony i podpowiedzi robią za najlepszych trenerów personalnych w świecie wirtualnej pielęgnacji. Nie ma miejsca na panikę, tylko na tę przyjemną ekscytację, kiedy widzisz, jak Hazel z każdą chwilą robi się coraz bardziej promienna.
Gra to nie tylko rutyna – to prawdziwe wyzwanie! Masz limit czasu, więc możesz poczuć się jak w telewizyjnym show dla kosmetycznych ninja. A jeśli myślisz, że to prościzna, to poczekaj, aż zobaczysz, jak różne kombinacje produktów potrafią skomplikować sprawę (i wywołać uśmiech na twarzy, bo kto by pomyślał, że krem może mieć tyle sekretów?).
Podsumowując: Baby Hazel: Pielęgnacja skóry to idealna gra dla tych, którzy chcą nauczyć się o higienie i pielęgnacji bez zbędnego marudzenia, a przy okazji pośmiać się z uroczych i trochę zwariowanych pomysłów na skin care. Taka fajna, edukacyjna przygoda, którą możesz ograć z młodszymi kuzynami albo samemu, żeby przypomnieć sobie, że nawet maluchy potrafią mieć wymagania co do swojej cery. No i kto wie, może po tej rozgrywce sam zaczniesz lepiej dbać o swoją twarz? Albo przynajmniej się nie zapomnisz umyć!