Gotowy na misję, która wywróci Twój mózg do góry nogami i sprawi, że poczujesz się jak superbohater z sąsiedztwa? Mega City Missions to gra, która zabierze Cię prosto do świata pełnego zwariowanych przygód, gdzie każde kliknięcie to potencjalna katastrofa… albo wielki sukces! Wcielasz się w bohatera, który musi ratować miasto przed totalnym chaosem, bo jak wiadomo, ktoś tu zawsze coś spieprzy.
W tej grze misje są tak różnorodne, że nawet Twoja babcia by się nie nudziła (no, chyba że przerzuca kanały od 9 rano do 9 wieczorem – wtedy trudno). Czeka na Ciebie połączenie odwagi, sprytu i trochę szaleństwa, bo przecież inaczej się nie da. Walka z przeciwnikami? Spoko, ale przygotuj się, bo będą chcieli Cię zjeść jak pizzę na imprezie – szybko i bez litości. Odkrywanie tajemnic? Idealne na te chwile, gdy zastanawiasz się, gdzie znowu zgubiłeś klucze (spoiler: nie w Mega City!).
Każdy poziom to nowa okazja, żeby się trochę pośmiać z własnej niezdarności i przekonać, że “trening czyni mistrza”… albo przynajmniej coś w tym stylu. Trudność rośnie jak bańka mydlana w upalny dzień – najpierw lekko, a potem bam! – masz już przed sobą potężnych wrogów i zagadki, które sprawią, że Twoja głowa zacznie dymić jak stary komputer. A jeśli lubisz dreszczyk emocji i lubisz się pośmiać z własnych porażek, ta gra to złoto!
Mega City Missions to nie tylko akcja i przygoda, to także strategia, która sprawdzi, czy potrafisz myśleć szybciej niż Twoi znajomi, gdy zacznie się walka o najlepsze łupy (a wiesz, że wtedy kumple zamieniają się w wilki – no, może bardziej w leniwe koty, ale to już kwestia perspektywy). Grafika i dźwięki są tak klimatyczne, że prawie poczujesz zapach spalin i zapach popcornu z kina – serio, atmosfera na maxa!
Także jeżeli chcesz przeżyć przygodę, która zostawi Cię z uśmiechem na twarzy, trochę zakwasów od nerwów i milionem pytań “co ja właśnie zrobiłem?”, Mega City Missions to gra dla Ciebie. Wskakuj w buty bohatera, który nie boi się wyzwań (i trochę chaosu) i dołącz do graczy, którzy już wiedzą, że ta misja to czysta frajda… z lekkim twistem galaktycznego szaleństwa!