Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o tym, żeby zostać dowódcą elitarnej jednostki, która ratuje świat przed armią złoczyńców (no dobra, może trochę przesadzam, ale serio – Metal Army War Revenge to taka mieszanka akcji i strategii, która sprawi, że poczujesz się jak prawdziwy generał, tylko bez konieczności noszenia munduru i porannego wstawania o świcie).
Cała zabawa zaczyna się na polu bitwy, które wygląda jakby ktoś rozlał tu mieszankę chaosu, huku wybuchów i strategicznych decyzji – czyli dokładnie to, co tygryski lubią najbardziej! Twoim zadaniem jest poprowadzenie elitarnej jednostki przeciwko złowrogiej armii, która postanowiła rzucić wyzwanie całemu światu. Tak, wiem, brzmi jak fabuła typowego filmu akcji z lat 80., ale tu masz kontrolę i to ty decydujesz, czy cała planeta przeżyje, czy skończy jako kupka gruzu i dymu.
Podstawowy cel? Eliminacja wrogów i zdobywanie strategicznych punktów na mapie. Misje nie nudzą się ani chwili – od typowych zasadzki, przez nagłe oblężenia, aż po ratowanie zakładników (bo kto nie lubi być bohaterem?). Przy okazji możesz zbierać cenne informacje i dbać o logistykę – czyli jak Tetris, tylko zamiast klocków układasz czołgi i żołnierzy. Plus, rozwijając jednostki i pojazdy, stajesz się coraz bardziej nie do zatrzymania – prawie jak terminator, ale w mundurze.
Sterowanie? Spokojnie, nie musisz być mistrzem klawiatury czy myszki. Gra jest na tyle intuicyjna, że nawet moja babcia (która myśli, że “kliknąć” to zaawansowana technika) szybko ogarnęła, kto tu rządzi. Możesz swobodnie przełączać się między jednostkami, planować taktykę i wykorzystywać teren – a jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze możesz zrzucić winę na złowrogie algorytmy.
Grafika animowana i efekty dźwiękowe są tak wciągające, że czasem aż zapominasz, że to tylko gra – serio, mój kot zaczął uciekać przy pierwszym wybuchu, więc coś musi być na rzeczy! A jeśli lubisz trochę rywalizacji, to tryb multiplayer pozwoli ci sprawdzić, czy twoi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko ludzie, którzy potrafią kliknąć szybciej niż ty (podpowiedź: czasem to zupełnie inna ekipa).
Podsumowując – Metal Army War Revenge to taka wojskowa przygoda z pazurem, która sprawi, że twoje palce zaczną tańczyć po klawiaturze, a mózg będzie działał jak szwajcarski zegarek (albo przynajmniej jak lekko nakręcony stoper). Idealna dla wszystkich, którzy chcą połączyć strategiczne myślenie z odrobiną zdrowego szaleństwa i świetnej zabawy na polu bitwy. Gotowy na niezły ubaw i kilka epickich porażek? No to do dzieła!
