4.586

Mine Survival

4.14/5(oceń: 28)📅2021 Mar 22
Mine Survival

Gotowy na survivalową przygodę, która sprawi, że poczujesz się jak ostanie pokolenie na Ziemi – z tym wyjątkiem, że zamiast apokalipsy masz Mine Survival i... trochę pikseli? No właśnie! Ta gra to taki survival, jakby klasyczny klockowy świat i dziki las połączyły siły, żeby pokazać Ci, czego naprawdę znaczy przetrwać (a może raczej nie umrzeć śmiesznie).

Wyobraź sobie, że budzisz się w dziczy – żadnego Wi-Fi, żadnej pizzy na zamówienie, tylko Ty, trochę drewna, kamieni i dzikie zwierzaki, które ewidentnie mają lepszy humor niż Ty. Twoim zadaniem jest zbierać zasoby (czyli m.in. drewno z drzew i kamienie z ziemi – tak, to survival, nie spa!), tworzyć przedmioty i budować swoje własne bezpieczne schronienie. Bo w nocy, kiedy słońce robi pa pa, wszystko chce Cię zjeść albo przynajmniej przestraszyć, a to nie jest idealny sposób na relaks po ciężkim dniu.

Mechanika sterowania? Prosta jak budowa cepa – klawiatura do poruszania się, myszka albo tapnięcia na ekranie do interakcji. W sumie, nawet moja babcia ogarnęłaby crafting, a ona ledwo radzi sobie z pilotem do telewizora. Zresztą, crafting w Mine Survival to czysta magia – łączysz tu rzeczy, które zebrałeś, i bum! Masz siekierę, którą możesz niechcący rzucić w kogoś podczas frustracji (tak, zdarzyło mi się, nie pytaj!).

Dzień i noc to nie tylko pora na kawę i sen – w Mine Survival ten cykl zmienia wszystko. Za dnia możesz szwendać się po okolicy, zbierać surowce i odkrywać tajemnice (tak, są!). Nocą za to – lepiej chowaj się w swoim bunkrze, bo las staje się miejscem, gdzie nawet Twoja własna cień może chcieć Cię zaskoczyć. Serio, zrobiłem kiedyś rundkę w nocy i wróciłem cały spocony, bo pomyślałem, że każdy krzak to drapieżnik. Generalnie, adrenalina gwarantowana!

Gra jest więc idealna, jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, kiedy zaczyna się bitwa o ostatni kawałek drewna albo kto zrobi najlepszy fort (albo kto pierwszy zbuduje coś, co się nie zawali jak domek z kart). Mine Survival to taka mieszanka codziennego chaosu i survivalowej strategii – niby prosta, ale wciąga jak serial na Netflixie, zwłaszcza gdy zdajesz sobie sprawę, że jednak to nie jest Twój typowy sandbox. To sandbox, który kopie, gryzie i nie da Ci spać. A skoro już mowa o spaniu – pamiętaj, żeby zjeść coś przed snem, bo głód w tej grze to nie żart!

Podsumowując: jeśli masz ochotę na pikselowy survival, który da Ci satysfakcję z budowania, zbierania i (często komicznych) prób przetrwania, Mine Survival to strzał w dziesiątkę. A ja? Ja wracam do swojej chatki, zanim znów coś na mnie wyskoczy. Bo, szczerze mówiąc, życie w dziczy to nie bajka – ale przynajmniej jest śmiesznie!